Bandyta

Bandyta, dziary na pół ryja, bo kurwa je lubię, a co?
Żaden ze mnie bandyta, pierwsze słyszę
Krzyczy pani babcia, gdy wychodzę na ulicę
Krzyczy pani babcia, o nie (o nie)

Bandyta, dziary na pół ryja, bo-bo kurwa je lubię, a co?
Żaden ze mnie bandyta, pierwsze słyszę
Chcę pomóc pani babci przejść przez jebaną ulicę
Chcę pomóc pani babci, oh yeah

Pa-panie myślą, że zabijam
A ja na chacie chodzę w klapkach, różowych
Gram se w Crasha wkurwiony
Wiem, że na to nie wygląda

Kocham małe kundle
Czasami mogą mylić pozory
Pachnę przecież pięknym perfumem
Trochę elegant, taki

Fleksuję się pięknym garniturem
Nawet ładnie zapozuję (wooo, e)
Niech baba zluzuje
21 wiek, a taki bałagan stary

Na-na-na szczęście od zawsze to wbijam chuj w to
Dlatego dzieciaki klaszczą
Wpatrzone są jak w obrazek
Stoję, stoję i słucham co mówi lustro

Bandyta, dziary na pół ryja, bo kurwa je lubię, a co?
Żaden ze mnie bandyta, pierwsze słyszę
Krzyczy pani babcia, gdy wychodzę na ulicę
Krzyczy pani babcia, o nie (o nie)

Bandyta, dziary na pół ryja, bo-bo kurwa je lubię, a co?
Żaden ze mnie bandyta, pierwsze słyszę
Chcę pomóc pani babci przejść przez jebaną ulicę
Chcę pomóc pani babci, oh yeah

Jara mnie spokój i cisza
Nie poruszam wielu tematów dla mnie to siupa (ye-ye)
Się nie poczuwam, nie (ye-ye)
Nie wczuwam się
Dzisiaj to odpulam stres

Wyjebane na zjeba
Do gadania nic nie ma
Jest pewien schemat
Stary jak Matka Ziemia
Znów masz dylemat co cię wyjebie na piedestał
A nic się nie rozniesie jak jeb- kontrowersja

Bandyta, dziary na pół ryja, bo kurwa je lubię, a co?
Żaden ze mnie bandyta, pierwsze słyszę
Krzyczy pani babcia, gdy wychodzę na ulicę
Krzyczy pani babcia, o nie (o nie)

Bandyta, dziary na pół ryja, bo-bo kurwa je lubię, a co?
Żaden ze mnie bandyta, pierwsze słyszę
Chcę pomóc pani babci przejść przez jebaną ulicę
Chcę pomóc pani babci, oh, yeah (oh, yeah)



Credits
Writer(s): Kamil Pisarski, Szymon Sobel
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link