Love world

Kocham ten świat
Przepełniony masą wad
A czasem nienawidzę brat
Co jest ze mną nie tak
Nie miałem w planach samo destrukcji
Dlatego doszło do naszej fuzji
Nigdy nam nie było lekko
Najtrudniejsza z tras zwykle prowadzi przez piekło
Rozumiesz to bo trafiam w samo sedno
Nie cofniesz czasu ale wiedz że na pewno
Na pewno życie masz tylko jedno
Unikaj ciosów które lecą bezpośrednio
Każdy z nas narażony na dotyk zła
Świat jest piękny więc odbij się od dna
Najważniejsze że nie znaleźli ciała
Porwany przez morze ta jednostka ocalała
Innym nie na rękę lecz w ten sposób zaistniała
Zbroja która wyrasta jak z ziemi skała
Czasem ten świat to dramat
Rosną problemy bo często idą w parach
Ja idę po oporach w życia oparach
Porzuciłem miejsce tam gdzie wybuchł granat
Za mną już siostro ładny kawał lat
Kolejną misją jest pozbyć się tych wad
Nie życzę komuś by patrzył za krat
Cztery proste słowa piękny jest ten świat

Świat jest piękny
Świat jest kierwa wspaniały
Kiedy słońce mi grzeje po twarzy
Daleko od łgarzy bo na klicie braci nie brak
A czemu chcesz mi to odebrać
Ja nie będę pękać kiedy szczęścia mi trzeba
Stojąc w deszczu cząstki chce przebaczenia
Obrys mega ciała pełza między wyżłobieniem getta
Z głośników SPZ gra i mi ktoś podaje nektar
Ktoś mierzy mnie po plecach
Ktoś nie wierzy co w wierszach
Od lat mi mówią żebym się tak nie pocieszał
Skreśla mnie ten kto ma w głowie tylko kiefta
Ja mam jedno życie już dotarłem do sedna
Jako dzieciak jako taki miałem letarg
Na rapowych płytach odnalazłem styl życia
Dziś mi tak lepiej jest o wiele niż jak
Miałem pojebany tryb od gwizdka do gwizdka
A jak Ciebie swędzi pizda to tu do nas nie podbijaj
Emel Jasin Doman to start nowego życia
Love life to muzyka która pragnie coś ci dać
Jakie światło, że witam Cię jak swego rówieśnika
Graba przybita familia klita
Bo od wielu lat dążymy by życiem była muzyka
I chuj, że polityka nas codziennie zabija
Ja zostaje w studiu kręć mi kolejnego gibla ziooomek