ORIGINAL

Z kapturem na głowie tak jak chuligan
Przez tatuaże nie widać ran
U nas każdy ziomal rzuca tu i tam
Z kapturem na głowie tak jak chuligan
Przez tatuaże nie widać ran
U nas każdy ziomal rzuca tu i tam

Teraz twoja żona czeka na backstage'u i ssie mi do końca
Mordo co zarobisz za dzień na rodzinę ja sypię do jointa
Robi się głodna
Gessler czy KFC spontan
No weź się pochwal
Widzę, że w nowych diorkach
Ulica chłodna
Woła mnie ziomal
Stare graffiti na blokach
Sąsiad w mercedesie na pełnych obrotach
Bo w torbie ma kilogram koka (kokaina)
Haschisch, marihuana
Hermes, Dolce Gabbana
Zarabiać cash, przytulać go
I w ten sam dzień wydawać

Heeeeeey, gang gang (gang, gang)
Ja, ey
Heeeeeey, gang gang (gang, gang)

Z kapturem na głowie tak jak chuligan
Przez tatuaże nie widać ran
U nas każdy ziomal rzuca tu i tam
Z kapturem na głowie tak jak chuligan
Przez tatuaże nie widać ran
U nas każdy ziomal rzuca tu i tam

Znowu
O 6:00 rano przed klatką schodową
Gramy w samarach już lecą przez okno
Zawijka spod bloku już czeka za rogiem
Bo musi pozbierać
Bagiety wjeżdżają mi z buta
Ja śmieję się to nie mój temat
Znowu impreza
W pięciogwiazdkowych hotelach
Pali się blant
Na pełnym gazie w zakrętach
Czarna Bmka
Noc była ciężka
Bagażnik cały w chusteczkach
Bo bass tak wibruje przez Bose soundsystem
Że mokra jest znów pasażerka
Export weed
Import cali
Cuzi to co pali kopnie cię jak capoeira
Piszą na messengerach
Nudesy znów w DMach
Lecz moje serce zakochane jest tylko w papierach

Heeeeeey, gang gang (gang, gang)
Ja, ey
Heeeeeey, gang gang (gang, gang)



Credits
Writer(s): Dominik Paszkowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link