CHCIAŁBYM PRZEPROSIĆ

Chciałbym przeprosić
Bo setny raz dzwonisz do mnie, a ja nie mam jak gadać
Znów obserwacja
Liczy się profit
Nie mogę odbierać bo zdradzi się lokalizacja
So gangsta

Chciałbym przeprosić
Bo setny raz dzwonisz do mnie, a ja nie mam jak gadać
Znów obserwacja
Liczy się profit
Nie mogę odbierać bo zdradzi się lokalizacja
Przepraszam

Nie zdejmuje butów gdy wchodzę do domu
Bo wychodzę znowu i zarabiam plik
Wkurwiona krzyczysz coś znowu z balkonu
Że życzysz mi zgonu już nie chcesz mnie widziec
Do zapijam Seven Up
Bruder Jeden Tag
Wiem że nie zależy Ci na pieniądzach
(Wiem, że nie zależy Ci na pieniądzach)
Louis V, Dior
Najlepsze restauracje
Bahamy na wakacje
We dwóch w sportowym aucie
Ich bin mit dem Gang
Ziomale rzucają mi w nocy i w dzień
Kickdown in Benz
Kocham to jak pachniesz po Coco Chanel

Chciałbym przeprosić
Bo setny raz dzwonisz do mnie, a ja nie mam jak gadać
Znów obserwacja
Liczy się profit
Nie mogę odbierać bo zdradzi się lokalizacja
So gangsta

Chciałbym przeprosić
Bo setny raz dzwonisz do mnie, a ja nie mam jak gadać
Znów obserwacja
Liczy się profit
Nie mogę odbierać bo zdradzi się lokalizacja
So gangsta

Mój kamuflaż nocą to czarny dres
Bywa niebezpiecznie
Rano mnie budzi znów SMS
Że następny ziomal areszt
Dzisiaj na noc chyba nie wrócę
A ty nie myśl że się bawię
Ciągle mam na głowie sprawy
Nie mam się już siły kłócić
Powoli myślę że to lubisz

Ciągle czerwone oczy jak ogród różany
Jest bracie dwa gramy
Podchodzi kelner i zapełnia szklankę
Kiedyś był handel
Dzisiaj mam fanpage
Ale dalej śliski jest parkiet

Chciałbym przeprosić
Bo setny raz dzwonisz do mnie, a ja nie mam jak gadać
Znów obserwacja
Liczy się profit
Nie mogę odbierać bo zdradzi się lokalizacja
So gangsta

Chciałbym przeprosić
Bo setny raz dzwonisz do mnie, a ja nie mam jak gadać
Znów obserwacja
Liczy się profit
Nie mogę odbierać bo zdradzi się lokalizacja
Przepraszam



Credits
Writer(s): Dominik Paszkowski, Nadim Akach
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link