Głos
Słucham i słyszę
Uwierzyć nie mogę
W głowie wszystkie szepty
Dawno już w zmowie
Bywa konieczne znieczulić się trwale
Aby choć minutę poczuć się wspaniale
Pięścią o mur pazurami o podłogę
Ja już tego więcej wytrzymać nie mogę
Niech to będzie motto dzisiejszej nocy
Autodestrukcja formą samopomocy
Samopomocy
Słucham i słyszę uwierzyć nie mogę
Słucham i słyszę uwierzyć nie mogę
Słucham i słyszę uwierzyć nie mogę
Pięścią o mur pazurami o podłogę
I dokąd mam uciec, gdy znów śnię na jawie?
Z całych sił biegnę, ruszyć się nie potrafię
Atmosfera tak gęsta, że brakuje słowa
Nie potrafię już oddychać wolę wyparować
Krzyków też nie ma ucichły z latami
Wspomnienia nowe zastąpione podatkami
Nienawidzę sam siebie i nienawidzę świata
Słońce wciąż świeci i Ikar
Długo nie polata
Długo nie polata
Biała kartka w mojej dłoni
I utkwiony w kartę wzrok
Słowa rozmyte gdy przez papier
Znów się przelał cały mrok
Muszę czytać, muszę wierzyć
Muszę poczuć, aby iść
Twój głos w głowie mi potrzebny
Napisz błagam do mnie list
Muszę czytać, muszę wierzyć
Muszę poczuć aby iść
Twój głos w głowie mi potrzebny
Napisz błagam do mnie list
Muszę czytać, muszę wierzyć
Muszę poczuć, aby żyć
Twój głos w głowie mi potrzebny
Napisz błagam do mnie list
Biała kartka w mojej dłoni
W kartkę wzrok utkwiony
Zmysły już straciłem dawno
Pora więc na krok
I pytam
Czemu oddać mam swój żywot
Kiedy nie potrzebny mi?
To na miasto puste głośne
Znowu są otwarte okna
I ja patrzę na to z góry
Może piętro jedenaste
Patrzę z góry zaraz przed tym
Patrzę z góry zanim zasnę
Spadam we śnie już niedługo
Oczy tym razem otworzę
Ale patrzeć już nie będę
Kto inny popatrzeć może
Czemu oddać mam swój żywot
Kiedy nie potrzebny mi?
To na miasto puste głośne
Znowu są otwarte okna
Uwierzyć nie mogę
W głowie wszystkie szepty
Dawno już w zmowie
Bywa konieczne znieczulić się trwale
Aby choć minutę poczuć się wspaniale
Pięścią o mur pazurami o podłogę
Ja już tego więcej wytrzymać nie mogę
Niech to będzie motto dzisiejszej nocy
Autodestrukcja formą samopomocy
Samopomocy
Słucham i słyszę uwierzyć nie mogę
Słucham i słyszę uwierzyć nie mogę
Słucham i słyszę uwierzyć nie mogę
Pięścią o mur pazurami o podłogę
I dokąd mam uciec, gdy znów śnię na jawie?
Z całych sił biegnę, ruszyć się nie potrafię
Atmosfera tak gęsta, że brakuje słowa
Nie potrafię już oddychać wolę wyparować
Krzyków też nie ma ucichły z latami
Wspomnienia nowe zastąpione podatkami
Nienawidzę sam siebie i nienawidzę świata
Słońce wciąż świeci i Ikar
Długo nie polata
Długo nie polata
Biała kartka w mojej dłoni
I utkwiony w kartę wzrok
Słowa rozmyte gdy przez papier
Znów się przelał cały mrok
Muszę czytać, muszę wierzyć
Muszę poczuć, aby iść
Twój głos w głowie mi potrzebny
Napisz błagam do mnie list
Muszę czytać, muszę wierzyć
Muszę poczuć aby iść
Twój głos w głowie mi potrzebny
Napisz błagam do mnie list
Muszę czytać, muszę wierzyć
Muszę poczuć, aby żyć
Twój głos w głowie mi potrzebny
Napisz błagam do mnie list
Biała kartka w mojej dłoni
W kartkę wzrok utkwiony
Zmysły już straciłem dawno
Pora więc na krok
I pytam
Czemu oddać mam swój żywot
Kiedy nie potrzebny mi?
To na miasto puste głośne
Znowu są otwarte okna
I ja patrzę na to z góry
Może piętro jedenaste
Patrzę z góry zaraz przed tym
Patrzę z góry zanim zasnę
Spadam we śnie już niedługo
Oczy tym razem otworzę
Ale patrzeć już nie będę
Kto inny popatrzeć może
Czemu oddać mam swój żywot
Kiedy nie potrzebny mi?
To na miasto puste głośne
Znowu są otwarte okna
Credits
Writer(s): Piotr Palonek
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.