SUTO (INTRO)

Wjeżdżam na grubo
Stół zastawiony jest suto
Łapie pod stołem za udo
Po posiłku zjadam sut, o
Wjeżdżam tutaj stałą grupą

Pani kelnerka, pani kelnerka szykuje nam stolik
Płacę plastik, a nie grupą
Zostawiam tip jej też musi nakarmić swoich

Nikt nie jest głodny ani spragniony
Jeżeli tylko jest moim człowiekiem
Nie liczę kalorii, nie liczę kabony
Także bierzecie sobie co chcecie

To wszystko dla was jest przecież
Nikt na diecie nie będzie z przymusu
Tutaj nikt się nie patrzy jak je się
Tutaj przy stole nie ma lamusów

Tu, tu sami swoi ale kindersztuba
Nikt tu nie beka, nikt tu nie spluwa
Chłopaki w dresach, to dziwnie się patrzą
Paragon na dwieście, pani doda stówę

Chłopaki w dresach to wiedzą jak jest
Oddawali forsę by znowu brać w kredę
Chłopaki w dresach nie mieli co jeść
A teraz to zrobią co muszą, by napełnić bebech



Credits
Writer(s): Wroblewski Lukasz, Olszewski Krystian
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link