Pornolistonosz

Bez przerwy pukam dzień za dniem, choć drzwi stoją otworem
Jak pocisk przez osiedle mknę, rowerem, nie motorem
I znowu narzekają mi, gdy ja tonę w przesyłkach
Że dawno nawet krótki list, nie gościł u nich w skrzynkach

Chociaż nie za wiele płacą mi
Ja i tak do skrzynki wkładam list
Stosunkowo dużo pracy mam
Zazdroszczę sobie sam

Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem

Ja powołania słyszę głos, w społecznym działam czynie
A nie jak ten z Afryki gość, z korzeniem w medycynie
Składakiem znów przed siebie gnam, obrobić cały rejon
Miłości znaczek wszystkim dam, odmawiam raczej gejom

Chociaż nie za wiele płacą mi
Ja i tak do skrzynki wkładam list
Stosunkowo dużo pracy mam
Zazdroszczę sobie sam
Samotne, zawsze chętne, i te które nudzą się
Spragnione i zamężne, ja ich nie oceniam nie
Właściwie sam nie staram się, nikogo nie uwodzę
Zaręczam, że doręczam list, zwyczajnie dobrze robię
Chociaż nie za wiele płacą mi
Ja i tak do skrzynki wkładam list
Stosunkowo dużo pracy mam
Zazdroszczę sobie sam
You might also like
O Jeden Most Za daleko
Nocny Kochanek
Cudzesy
Nocny Kochanek
Zdrajca Metalu
Nocny Kochanek

Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
Erotyczną pocztę niosę
Jestem pornolistonoszem
W spodniach twardą paczkę niosę
Jestem pornolistonoszem



Credits
Writer(s): Kazanowski Robert, Sokolowski Krzysztof
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link