Na Szczyt Się Upada

Jeszcze chwila, nagle ziemia usunie się spod stóp
Chciałeś wzbijać się bez końca
Nagle lecisz w dół

Mijasz ludzi, których nie mogłeś znać
I nie każdy taki miły, ale jaki wielki świat

Pierwszy raz czujesz we włosach wiatr
Pierwszy raz czujesz we włosach wiatr
I nieważne jak to widzi świat
I nieważne jak to widzisz sam

Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada

Jeszcze moment, nagle ziemia rozpadnie się na pół
Chciałeś wzbijać się bez końca
Musisz lecieć w dół

Mijasz twarze, których nie mogłeś znać
Już nie każdy taki miły, za to jaki wielki świat

Pierwszy raz czujesz we włosach wiatr
Pierwszy raz czujesz we włosach wiatr
I nieważne jak to widzi świat
I nieważne jak to widzisz sam

Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada

Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada

Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada

Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada

Na szczyt się upada
Na szczyt się upada
Na szczyt się upada



Credits
Writer(s): Borowiecki Lukasz Piotr, Domagala Pawel Mariusz
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link