Toń

W twojej toni tonę
Masz swoje miejsce
Tam gdzie nie ma miejsca dla mnie
Gdzie nie ma mnie

Patrzymy na ten sam horyzont
I dzielisz się powietrzem
Twoja codzienność taka dziwna
Moja szarość taka zwykła

Budzę się codziennie inna
Otwieram się, ale niepełna
I choć płonę to całkiem zimna

Budzę się codziennie inna
Otwieram się, ale niepełna
I choć płonę to całkiem zimna

Moja szarość taka zwykła

Moja szarość taka zwykła



Credits
Writer(s): Igor Nikiforow, Magdalena Kluz, Wojciech Kiełbicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link