Czarno-biały film

Chaos, co ty odjebałeś?

Nie jestem zły
Chociaż czasem pokazuje kły
Spełnię jej sny
Chociaż nadal w bani spory syf
W kieszeni poszetka
Żeby zawsze otrzeć twoje łzy
Kiedyś do 911 ci otworzę drzwi

Chciałbym być G
Tak jak czarno biały film
Mam to na taśmie
Nie w jebanym DVD
Kręci się szpula
Przy tym ziomal kręci spliff
Kocham analog
Choć na koncie dużo cyfr

Chciałbym być G
Tak jak czarno biały film
Mam to na taśmie
Nie w jebanym DVD
Kręci się szpula
Przy tym ziomal kręci spliff
Kocham analog
Choć na koncie dużo cyfr

Dziś Mati G
Lubię smak adrenaliny
Kręcę się po mieście z nią
Tak jak kręci się winyl
Ja, ja pale joint
Nie, nie, nie szukam spiny
W majtach nie chowam glock
Tylko zielone rośliny

Ja dla rodziny, rodzina dla mnie
W chuju mam ciebie
Co tam se bablasz pod nosem
To do mnie nie trafia i ładuje wenę
Pytasz skąd to mam, ja nie wiem
Kojarzą już mnie na mieście
Niebezpiecznie jest marzyć
Kiedy wyciągnięte ręce

Popijam whisky, ona porto, klimat z Jamesa Bonda
Ona już tipsy i nie tylko, filmy z neta ściąga
Jadę jak w terenie, nie do zdarcia jak polonez
Czarnobiały jak sól i pieprz, ninety's - ja z polotem
Mam błysk w oku, zawsze gotowy na blackout
Zimna krew, twardy łeb, nawet kiedy fucked up
Chciałbym mieć klitę z widokiem na kanał Wenecji
Zaraz po tym jak wbiję z tym ryjem na kanał w telebim

Chciałbym być G
Tak jak czarno biały film
Mam to na taśmie
Nie w jebanym DVD
Kręci się szpula
Przy tym ziomal kręci spliff
Kocham analog
Choć na koncie dużo cyfr

Chciałbym być G
Tak jak czarno biały film
Mam to na taśmie
Nie w jebanym DVD
Kręci się szpula
Przy tym ziomal kręci spliff
Kocham analog
Choć na koncie dużo cyfr

Z innej ligi wytłoczcie to na winyl
Kiedyś grał winamp, dzisiaj deck podpinam se na diny
Mnie nie pomylisz z nimi, kminisz, really, feeling inny
Cykam foty na filmy, oni robią marne screeny
Ha - bez rozkminy - klikam na mpc
Oni widzą to w necie, lecz nie czają ocb
Kilka dekad minęło, ja dalej sampluje jazz
Wszystko jest dobrze, wiesz, jak Dilla i Illa J

Ten track to Blockbuster, jak każda z mych 16-ek
Gdy łapie majk, jak kosę, to ich wycinam, jak iceman
Na rany plaster mam dla nich
Wielkie sny, jak Grand Paris
Wielkie sny, jak te
By wybrać się w końcu na Canari

Rzucam tym, jak dyskiem
A ty rzucasz dla mnie brawka
Znają tutaj mnie, jak Dyzmę, na lokalnych zakamarkach, a
Kręcę film, w którym zagram rolę błazna
Tylko po to, by stać się tu królem
Mariusz Pierwszy Pacman

Chciałbym być G
Tak jak czarno biały film
Mam to na taśmie
Nie w jebanym DVD
Kręci się szpula
Przy tym ziomal kręci spliff
Kocham analog
Choć na koncie dużo cyfr

Chciałbym być G
Tak jak czarno biały film
Mam to na taśmie
Nie w jebanym DVD
Kręci się szpula
Przy tym ziomal kręci spliff
Kocham analog
Choć na koncie dużo cyfr



Credits
Writer(s): Eryk Gadziński, Mariusz Janik, Patryk Ratajczak, Tymoteusz Mikołajczyk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link