Vertigo
Dziewczyno mam przez ciebie vertigo
W gotowię dwa koła tak jak Veturilo
Życia stara szkoła lubię stare kino
Trochę Sidney Pollack trochę Alfi Hitchcock
Arreola Kliczko
Otrzymałem nokaut to znowu się przyśniło
Teraz neurologa potrzebuje na cito
Może to choroba a może to nie wiem
Szlugi wjeżdżają wagonem jak przesyłka kurierska
Zara hallowen ale dynka mi pęka
Budzę się i boje że Cię kurwa straciłem
Brakuje powietrza muszę dmuchać na zimne
A niby taki upał za winklem
A może byś tak usiadła z winkiem
I możne razem coś wymyślimy
Nie mam już siły wciąż nie mieć siły
Zamknę oczy gdy rzucisz granat
Z Tobą życie to jest stała zmiana
Wiem że nieraz masz inne zdanie
I don't mind dziś chce być sama
Znowu milczę a to nie pomaga
My burzliwi tak jak lawa
Moja sprawa wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć
Zakręciła w głowie mi jak vertigo
Guzik na koszuli weź odepnij go
Baby I'am a take you to the candy shop
Hug me and never ever let me go
Oczy ma niebieskie i niebieski top
Legendarny uśmiech i taneczny krok
Poprawia mi humor gdy mi ciężko
Rok w rok w rok, mówi mi że to był piękny rok
To był piękny rok
Znowu tu się kręcę kółko czy to krąży wokół mnie
Jest już chyba późno a dalej kołuje
Nie próbuje usnąć nie spuszczę z oczu Cię
Zawróciłem mała w głowie to chodź tutaj połóż się
Żeby umrzeć młodo już trochę za starzy
Choć przed nami dalej droga zarzuć Aviomarin
Nie patrz się w dół ja już nie zawrócę
Jestem tak wysoko zaraz z Bogiem zbije szufle
Zamknę oczy gdy rzucisz granat
Z Tobą życie to jest stała zmiana
Wiem że nieraz masz inne zdanie
I don't mind dziś chce być sama
Znowu milczę a to nie pomaga
My burzliwi tak jak lawa
Moja sprawa
Wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć
Dziewczyno jakoś dziwnie to zwolniło
Miałem dawać miodu a nie syrop
Nie widziałem takiej lotki u nikogo
Tacy jak my stoją twardo póki stoją
Kręcimy się tak co dzień
Niby w koło ale nie po drodze
I zwaliło się wszystko na łeb
Zawróciłaś w głowie czy za szybko wstałem?
W gotowię dwa koła tak jak Veturilo
Życia stara szkoła lubię stare kino
Trochę Sidney Pollack trochę Alfi Hitchcock
Arreola Kliczko
Otrzymałem nokaut to znowu się przyśniło
Teraz neurologa potrzebuje na cito
Może to choroba a może to nie wiem
Szlugi wjeżdżają wagonem jak przesyłka kurierska
Zara hallowen ale dynka mi pęka
Budzę się i boje że Cię kurwa straciłem
Brakuje powietrza muszę dmuchać na zimne
A niby taki upał za winklem
A może byś tak usiadła z winkiem
I możne razem coś wymyślimy
Nie mam już siły wciąż nie mieć siły
Zamknę oczy gdy rzucisz granat
Z Tobą życie to jest stała zmiana
Wiem że nieraz masz inne zdanie
I don't mind dziś chce być sama
Znowu milczę a to nie pomaga
My burzliwi tak jak lawa
Moja sprawa wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć
Zakręciła w głowie mi jak vertigo
Guzik na koszuli weź odepnij go
Baby I'am a take you to the candy shop
Hug me and never ever let me go
Oczy ma niebieskie i niebieski top
Legendarny uśmiech i taneczny krok
Poprawia mi humor gdy mi ciężko
Rok w rok w rok, mówi mi że to był piękny rok
To był piękny rok
Znowu tu się kręcę kółko czy to krąży wokół mnie
Jest już chyba późno a dalej kołuje
Nie próbuje usnąć nie spuszczę z oczu Cię
Zawróciłem mała w głowie to chodź tutaj połóż się
Żeby umrzeć młodo już trochę za starzy
Choć przed nami dalej droga zarzuć Aviomarin
Nie patrz się w dół ja już nie zawrócę
Jestem tak wysoko zaraz z Bogiem zbije szufle
Zamknę oczy gdy rzucisz granat
Z Tobą życie to jest stała zmiana
Wiem że nieraz masz inne zdanie
I don't mind dziś chce być sama
Znowu milczę a to nie pomaga
My burzliwi tak jak lawa
Moja sprawa
Wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć niż udawać
Wole milczeć wole milczeć
Dziewczyno jakoś dziwnie to zwolniło
Miałem dawać miodu a nie syrop
Nie widziałem takiej lotki u nikogo
Tacy jak my stoją twardo póki stoją
Kręcimy się tak co dzień
Niby w koło ale nie po drodze
I zwaliło się wszystko na łeb
Zawróciłaś w głowie czy za szybko wstałem?
Credits
Writer(s): Gomez Urbaez, Filip Szczesniak, Malgorzata Jamrozy, Radoslaw Sredzinski, Jaroslaw Steciuk, Dominik Kwiatkowski, Jakub Dabrowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.