Sama ze sobą

Choć chwiejny krok
Próbuję wciąż
Staram się prosto iść
I zbyt krótko śpię
Za mało wiem
By poskromić gniew

Wymierzam w siebie
Kolejny cios
I tylko patrzę jak
Pękają kości
Pulsuje skroń
Kto pierwszy złoży broń?

Nocą dręczy mnie
Strach, że muszę biec
W głowie myśli szum
Jaki mamy dzień?
Nie wiem czy tak chcę
Ciągle ścigać się
Coraz częściej mi
Wszystko jedno jest

Tę wojnę toczę sama ze sobą

To kiedyś musi przejść, w końcu musi minąć
Może czas ostudzi krew

To jak po linie chód
Jeden niepewny ruch
I od nowa pęd
Nie liczę już
Ile straciłam tu
Nie wiem czy wciąż chcę

Za za każdy ciosem
Kolejny cios
Nie mogę patrzeć jak
Pękają kości
Pulsuje skroń
Za moment złoże broń

Nocą dręczy mnie
Strach, że muszę biec
W głowie myśli szum
Jaki mamy dzień?
Nie wiem tak czy chcę
Ciągle ścigać się
Coraz częściej mi
Wszystko jedno jest

Tę wojnę toczę sama ze sobą
To kiedyś musi przejść, w końcu musi minąć
Może czas ostudzi krew



Credits
Writer(s): Paulina Joanna Milosz, Rafal Olewnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link