Nie Moj dzień

Zamknęli dziób, i nikt nie ma pytań
Nikt o nic nie pyta już, mogli by spytać znów
Mi dobrze jest tu, gdzie szczytu nie tykam, nie
Tu się lepiej oddycha, nie lubię przepychanek
Gdy ciśnie mnie but, to zła baletnica we mnie się odzywa
Nie umie przegrywać

Dziś nie jest mój dzień, ewidentnie
Dzisiaj trudno mi być
I przeganiam swój cień, bo ja chętnie
Mogę w samotności się skryć

Odciągnęli ZUS i nagle jest stypa
I na nic nie styka już, mam na pół października - cóż
Mi dobrze jest tu, gdzie głosy nie słyszane, kłopoty nie wyssane
Kuboty i niższa średnia-nia mi nie odpowiada
Młodego dam do sąsiada, niech puści mu Wołk i Zajac
Za dużo, za wszystko na raz

Dziś nie jest mój dzień, ewidentnie
Dzisiaj trudno mi być
I przeganiam swój cień, bo ja chętnie
Mogę w samotności się skryć

Coś braknie mi tchu, odczuwalnie nie sypiam
Nic na dynie nie łykam, brzuch od stresu mi znika
Głód? A idź pan z tym w chuj
Ja nie o to pytam, nie narzekaj na szpital, ciesz się, że oddychasz Dad
Bo mogła być lipa, morda Makłowicza to jedyny lek na dzisiaj

(Ta opowieść nie zawiera punktu zwrotnego)
(Tutaj już się nic nie wydarzy)
(Emm)

(Dziś) dziś nie jest mój dzień, ewidentnie
Dzisiaj trudno mi być
Ale może jeszcze jakoś to przekręcę na swoją korzyść
Szczerze wątpię
Nie chce mi się nic
Każde wyśpiewane słowo sprawia mi fizyczny ból
(Pfff) jak dobrze, że ten numer się kończy już



Credits
Writer(s): Mateusz Dopieralski, Moo Latte
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link