Jednego serca

Jednego serca tak mało, tak mało
Jednego serca trzeba mi na ziemi
Co by przy moim miłością zadrżało
A byłbym cichym pomiędzy cichemi

Jednych ust trzeba skąd bym wieczność całą
Pił napój szczęścia ustami mojemi
I oczu dwoje gdzie bym patrzał śmiało
Widząc się świętym pomiędzy świętemi

Jednego serca i rąk białych dwoje
Co by mi oczy zasłoniły moje
Bym zasnął słodko marząc o aniele
Który mnie niesie w objęciach do nieba

Jednego serca tak mało mi trzeba
A jednak widzę, że żądam za wiele...

Jednego serca tak mało, tak mało
Jednego serca trzeba mi na ziemi

Jednego serca i rąk białych dwoje
Co by mi oczy zasłoniły moje
Bym zasnął słodko marząc o aniele
Który mnie niesie w objęciach do nieba

Jednego serca tak mało mi trzeba
A jednak widzę, że żądam za wiele...



Credits
Writer(s): Adam Asnyk, Wydrzycki Czeslaw Niemen
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link