Moje serce w Warszawie

Obracasz mnie
W dłoniach jak kamyk
Możesz schować mnie
W kieszeni i jechać dalej

Możesz zabrać mnie wszędzie
Możesz mnie wszędzie mieć
Możesz mnie zabrać do Rzymu
Sama jadę na Krym
Jeśli będziesz w Paryżu to wiedz

A może mnie kto inny woła
A może mnie kto inny chce
A może mnie kto inny woła
A może mnie

Moje serce w Warszawie
Gdziekolwiek jestem i ty
Jeśli ten kamyk zostawisz to my
Wynoszę cię
Uciekam gdzieś
I proszę cię nie szukaj mnie

A może mnie kto inny woła
A może mnie kto inny chce
A może mnie kto inny woła
A może mnie

Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie

Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie

Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie

Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie

Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie
Moje serce w Warszawie
Gdziekolwiek jestem i ty

(Moje serce w Warszawie)



Credits
Writer(s): Bela Komoszyńska, Jan Biedziak
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link