Crazy Frog
"Ile grozi za dziesionę?"
Googlowałem wtedy z ziomem
Czasy szalone jak ta żaba na motorze
Na szyi AOL, a nie mam nic do stracenia
Bałem się, że jak w tej grze już nie zobaczę nigdy nieba
Pomysłów jak uciec mi braknie, dzień w dzień palę tą ganję
Zwątpiłem w Boga, a właśnie wyglądam
Jakbym się tu modlił nad wiadrem
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałem pieniędzy, ale nie z pracy
Chciałem widoków, ale nie takich
Bloków, gdzie kiedy pisałem te tracki
To w grzejnik pukały sąsiadki
Łysa głowa i z ulicy moda, to styl osiedlowy
Halo, Mercedes (tak słucham)
To słuchaj, bo tak to się robi
To nie "The Last of Us", a był wszędzie grzyb
Tu, gdzie budzik mnie nie budził, tylko puszki klik
Gdyby ból nie zabijał, to Jiraiya by żył
Odkleiło mnie na parę chwil i dziwię się, że stoję tu dziś
Polskiej scenie dałem więcej niż chwilę
I nadal jest w tyle
Sztylet wbiłeś w moje serce
Wszystko kapie na piosenkę
Mówią do mnie: "Szpaku, weź te trendy goń
Bo spadają Ci zasięgi, zaraz znikniesz stąd"
A ja zakochany w drodze pod prąd, samotny kowboj
Galopuję, patrząc jak sprzedają godność
Tu im większy dureń, ten Wam bardziej imponuje
Co nie potrafi nic, ale wszystkiego próbuje
Nie obchodzi mnie, kto aktualnie ma zjebany PR
Bo jak widzę, co lubicie, to opinię tą omijam, see ya
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Intencje tripów miałem wtedy inne
Brak alternatyw - musiałem w to wejść
Smak tych relacji przypomina Tinder
Zanim zrobię jej swipe, przyjdzie dać mi fun
Wyjdzie mokra jak deszcz (o, woo)
Zrobiłem się crazy jak ta żaba na motorze
Potrzebuję tego tempa, tak jak wody płaz
Wznoszę swoje ręce do góry, o Boże
Proszę nie pozwól mi znów spaść
Typy, co nie znają mnie w ogóle
Znowu przysięgają, że mnie pamiętają
Nie przeszkadzaj, bo ewoluuję
By tym razem nie skończyło się tak samo
Jak wtedy, co dałem serce na dłoni
Jak wtedy, co myślałem, że to idol
Jak widzę, ile się rozpada rodzin
To żałuję, że od swojej tak późno przyjąłem miłość
Ta gra jest dla mnie i ją wygram, nie zawiodę, mamo
Chociaż nawet jakbym przegrał i bym zaczął od początku
To i tak bym pewnie skończył ją tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Googlowałem wtedy z ziomem
Czasy szalone jak ta żaba na motorze
Na szyi AOL, a nie mam nic do stracenia
Bałem się, że jak w tej grze już nie zobaczę nigdy nieba
Pomysłów jak uciec mi braknie, dzień w dzień palę tą ganję
Zwątpiłem w Boga, a właśnie wyglądam
Jakbym się tu modlił nad wiadrem
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałem pieniędzy, ale nie z pracy
Chciałem widoków, ale nie takich
Bloków, gdzie kiedy pisałem te tracki
To w grzejnik pukały sąsiadki
Łysa głowa i z ulicy moda, to styl osiedlowy
Halo, Mercedes (tak słucham)
To słuchaj, bo tak to się robi
To nie "The Last of Us", a był wszędzie grzyb
Tu, gdzie budzik mnie nie budził, tylko puszki klik
Gdyby ból nie zabijał, to Jiraiya by żył
Odkleiło mnie na parę chwil i dziwię się, że stoję tu dziś
Polskiej scenie dałem więcej niż chwilę
I nadal jest w tyle
Sztylet wbiłeś w moje serce
Wszystko kapie na piosenkę
Mówią do mnie: "Szpaku, weź te trendy goń
Bo spadają Ci zasięgi, zaraz znikniesz stąd"
A ja zakochany w drodze pod prąd, samotny kowboj
Galopuję, patrząc jak sprzedają godność
Tu im większy dureń, ten Wam bardziej imponuje
Co nie potrafi nic, ale wszystkiego próbuje
Nie obchodzi mnie, kto aktualnie ma zjebany PR
Bo jak widzę, co lubicie, to opinię tą omijam, see ya
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Intencje tripów miałem wtedy inne
Brak alternatyw - musiałem w to wejść
Smak tych relacji przypomina Tinder
Zanim zrobię jej swipe, przyjdzie dać mi fun
Wyjdzie mokra jak deszcz (o, woo)
Zrobiłem się crazy jak ta żaba na motorze
Potrzebuję tego tempa, tak jak wody płaz
Wznoszę swoje ręce do góry, o Boże
Proszę nie pozwól mi znów spaść
Typy, co nie znają mnie w ogóle
Znowu przysięgają, że mnie pamiętają
Nie przeszkadzaj, bo ewoluuję
By tym razem nie skończyło się tak samo
Jak wtedy, co dałem serce na dłoni
Jak wtedy, co myślałem, że to idol
Jak widzę, ile się rozpada rodzin
To żałuję, że od swojej tak późno przyjąłem miłość
Ta gra jest dla mnie i ją wygram, nie zawiodę, mamo
Chociaż nawet jakbym przegrał i bym zaczął od początku
To i tak bym pewnie skończył ją tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Chciałeś dobrze, wyszło źle
Miałem tak samo
Na cały rok masz jeden dres
Miałem tak samo
Tu każdy dzień wygląda, wiesz jak
Tak samo
Wszystko tak samo, nie chcę żyć już tak samo
Credits
Writer(s): Lukasz Rozmyslowski, Mateusz Szpakowski, Jakub Salepa, Mateusz Waligora
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.