Moja walka

Przelewam siebie na kartki jakby tu nie było jutra
Mamo nie musisz się martwić, spokojny wjeżdżam do studia
Miłość, nienawiść, lojalność, zdrada, myślę już o tym coś pół dnia
Hajsy i temat, seks no i siema, dali rodzice ex i kurwa
Boli tu prawda, nic się nie zmienia, powraca karma, nie będę ściemniać
Wierność jest martwa, idę do piekła, wygrana karta, asy to pewniak
Twardy jak skała, emocjonalny pustostan
Wiem czego się bałaś mała też już nie jestem tu sobą do końca (końca)
Każda historia pochłania cząstkę mego istnienia
Gdzie jest euforia? Już nie tak samo kręci się ziemia
Dalej wygrana i po co? Z kim mam się nią tu podzielić?
Nie ma znów Ciebie tu nocą robię rebirth jak Feniks (Feniks)
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja walczę tu o przyszłość
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja zgarniam dzisiaj wszystko
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja walczę tu o przyszłość
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja zgarniam dzisiaj wszystko

Gdybym mógł, cofnąć czas
To bym Ci, napluł w twarz

Znam parę słów, które wyrządziły krzywdy
Kilka dup, które zostawiły blizny
Wydałem rolkę stów żeby poczuć się jak nigdy
A upadłem na pysk i poczułem się jak pizdryk
Mam parę mord z nimi ciągle zbijam piony
I parę kurew znam co nie chcę słuchać o nich
Otwarte rany, złość, stany melancholii
To dzięki tym emocjom jestem wypalony
Mój rap pali mikrofony bo te emocje to prawda
Głupota to nadzieja, pokładana w szlaufach
I to dziwne, że często mam farta
Bo moje życie fatum, spadająca gwiazda
Mam trochę zdjęć na których jest mój uśmiech
I kilka rozmów, które są na później
Moje związki były za luźne
Szczęśliwym być teraz to kurwa za trudne
Nie chcę musieć udawać nigdy więcej
Nie trzymamy się już razem za ręce
Maska radości ubierana coraz częściej
I walczę sam ze sobą jak opętany berserk
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja walczę tu o przyszłość
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja zgarniam dzisiaj wszystko
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja walczę tu o przyszłość
Patrzysz na mnie i znowu nie dowierzasz, że
To ja zgarniam dzisiaj wszystko



Credits
Writer(s): Grzegorz Wojtyniak, Josh Bishop, Safon
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link