1-800-OŚWIECENIE

Być może stałem się uzależniony?
W oparach płaczu czołgałem się po dnie
Być może w strachu, że jestem skończony
Być może rady nie dałem się podnieść?
Być może byłem w podróży?
Szukałem swojej nirwany w hotelach
Być może kolejny widok mnie ruszy?
Może mą duszę uleczy ocean?
Być może odkryłem fitness
Pył kreatyny na wadze kuchennej?
Być może im uwierzyłem, że triceps zmieni coś fundamentalnego we mnie?

Być może wzięliśmy ślub
Na małym prywatnym weselu w Toskanii?
Być może w życiu meldował się wróg
Co wcześniej się chował pod maską przyjaźni?
Być może ważny zmarł mi ktoś?
(Może ja zmarłem dla kogoś?)
Być może znowu dostałem od karmy cios?
(Za karę za osobowość)
Być może Fifi od roku nie żyje
Może te słowa wymawia sobowtór?
Być może zbytnio to konspiracyjne
Być może żyje po prostu

W moich wspomnieniach pulsuje stroboskop
Dosyć myślenia mam, robię to non-stop
Znowu mnie rozczarowała dorosłość
Niechaj decyzję podejmie horoskop
W moich wspomnieniach pulsuje stroboskop
Dosyć myślenia mam, robię to non stop
Znowu mnie rozczarowała dorosłość
Niechaj decyzję podejmie
1-800-OŚWIECENIE (oh)
Niechaj pochłonie cię kosmos
1-800-OŚWIECENIE
Wszechświat cię kocha, daj mu się dotknąć
1-800-OŚWIECENIE (oh)
Krzyczą emocje jak motłoch
1-800-OŚWIECENIE
Niechaj pochłonie cię kosmos

Powiedz dlaczego nie umiesz odpocząć?
Powiedz dlaczego wciąż dźwigasz te hantle?
Już nie pamiętasz, jak smakuje rozkosz?
Wypełniasz kręgi piekielne jak Dante
W swoim zegarku co liczy kalorie
Piszczy gdy sięgasz po kolejną grzankę
Czemu poddajesz się swoim nastrojom?
"Jak był Pan dzieciakiem, też chciał Pan huśtawkę?"
Dlaczego zawsze, kiedy się śpieszysz
Rączka plecaka zahacza o klamkę?
Kiedy chcesz liznąć promieni słonecznych
Urywa się kolejna żabka w firance
Dlaczego to twoje życie to nieżyt?
Myślisz, że sufit dla ciebie to parter?
Dlaczego już nie potrafisz się cieszyć?
Wierzysz, że uśmiechu mało co warte?
Dlaczego przestałeś słuchać albumów?
Przestałeś wierzyć w swoją dobroć
Dlaczego ciszę zastąpił ci tłum?
Klepsydra robi nie szum a łoskot
Czemu od muzyki chciałeś już odejść?
Czemu mikrofon swój chciałeś już odpiąć?
Słuchasz po nocach starych zwrotek
Się zastanawiając czy on to on wciąż

I znowu mamy przyjemność się słyszeć
Nie wiem ile minęło od ostatniej audycji
Nie macie wrażenia, że czas płynie coraz szybciej
Dzwońcie
Nawet jeżeli wam nie pomogę
Porozmawiajmy

W moich wspomnieniach pulsuje stroboskop
Dosyć myślenia mam, robię to non-stop
Znowu mnie rozczarowała dorosłość
Niechaj decyzję podejmie horoskop
W moich wspomnieniach pulsuje stroboskop
Dosyć myślenia mam, robię to non stop
Znowu mnie rozczarowała dorosłość
Niechaj decyzję podejmie
1-800-OŚWIECENIE (oh)
Niechaj pochłonie cię kosmos
1-800-OŚWIECENIE
Wszechświat cię kocha, daj mu się dotknąć
1-800-OŚWIECENIE (oh)
Krzyczą emocje jak motłoch
1-800-OŚWIECENIE
Niechaj pochłonie cię kosmos



Credits
Writer(s): Filip Szczesniak, Maciej Ruszecki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link