Chcesz Tego Więcej (36,6 version)
Rozganiam złą wibrację, kiedy wchodzi pierwszy werbel
I nawet jak będą złorzeczyć wszystkie mordy wredne
Abym zamknął gębę, aby w końcu zamilkł bęben
Ja będę stał spokojnie i z uśmiechem sączył yerbę
Daj to głośniej, ten groove poruszy nawet biodra krępe
Dzwięk ten rozgoni Twoje wszystkie myśli mętne
Dread ten widzisz i myślisz z błędem - ludzka makulatura
To nie jest trendem, to nasza kultura
I mam gen ten, że buja to jak swingi kettlem
Spełniam sen ten, co miałem długo przedtem zanim grałem z bendem
Czy tam bandem, najpierw trio teraz one man
I zostałem pan ten, sam w sobie brandem, co rządzi soundem
Słychać to na blokach, na bibach, w furach
Bas masuje brzuch i cyka góra, słodka jak marula
Co tam słucha syn i co tam kręci córa
To syty sound na uszach i sama natura
Kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
No bo kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
Oka kątem widzę, że jestem reggae Bondem
Number one reggae Rambem, trzęsę tym szambem
Groove planter, sytego soudu expander
Jak jesteś kotem, ja jestem królem czarnych panter
Jadę lasem, busem z luzem, naładowany basem
Ruszam w trasę, wiozę muzę, ruszyć ludzi masę
Raggamuffin nie jest passe, bo nie więdnie z czasem
Z bitem razem kleję frazę, rozprowadzam to jak paser
Obadaj jak bas bangla i bęben paca
To najważniejsze, nie ważne czy się opłaca
Mimo to, że cały się w tym zatracam
Taka praca, na dobre groovy ludzi nawracam
Nie ma tu karłów z koksem na złotych tacach
Bab na golasa na basenach i na tarasach
To vibe, który czujesz całym sobą
Serce rusza, ruszasz głową, chociaż nie możesz tego namacać
Kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
No bo kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
I nawet jak będą złorzeczyć wszystkie mordy wredne
Abym zamknął gębę, aby w końcu zamilkł bęben
Ja będę stał spokojnie i z uśmiechem sączył yerbę
Daj to głośniej, ten groove poruszy nawet biodra krępe
Dzwięk ten rozgoni Twoje wszystkie myśli mętne
Dread ten widzisz i myślisz z błędem - ludzka makulatura
To nie jest trendem, to nasza kultura
I mam gen ten, że buja to jak swingi kettlem
Spełniam sen ten, co miałem długo przedtem zanim grałem z bendem
Czy tam bandem, najpierw trio teraz one man
I zostałem pan ten, sam w sobie brandem, co rządzi soundem
Słychać to na blokach, na bibach, w furach
Bas masuje brzuch i cyka góra, słodka jak marula
Co tam słucha syn i co tam kręci córa
To syty sound na uszach i sama natura
Kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
No bo kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
Oka kątem widzę, że jestem reggae Bondem
Number one reggae Rambem, trzęsę tym szambem
Groove planter, sytego soudu expander
Jak jesteś kotem, ja jestem królem czarnych panter
Jadę lasem, busem z luzem, naładowany basem
Ruszam w trasę, wiozę muzę, ruszyć ludzi masę
Raggamuffin nie jest passe, bo nie więdnie z czasem
Z bitem razem kleję frazę, rozprowadzam to jak paser
Obadaj jak bas bangla i bęben paca
To najważniejsze, nie ważne czy się opłaca
Mimo to, że cały się w tym zatracam
Taka praca, na dobre groovy ludzi nawracam
Nie ma tu karłów z koksem na złotych tacach
Bab na golasa na basenach i na tarasach
To vibe, który czujesz całym sobą
Serce rusza, ruszasz głową, chociaż nie możesz tego namacać
Kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
No bo kiedy uderza Cię dźwięk
Odgania tą złą wibrajcę, pokonuje lęk
No i w końcu rozumiesz czego w życiu chcesz
No i w końcu rozumiesz, że ciągle chcesz tego więcej
Credits
Writer(s): Courtney Edwards
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.