Czy ty też tak masz?

Mam w głowie paranoje
Mam w niej obłęd, leków sto
Sunę poboczem
Patrzę jak ulice mokną
Czuje kontroli brak
Czy Ty czasem tez tak masz?

Zamykam się w pokoju
W którym czeka na mnie strach
Spogląda prosto w oczy
Śmieje mi się w twarz
Czuje kontroli brak
Czy Ty czasem tez tak masz?

Na policzkach deszcz
Ja w kałużach łez
Odbijam się
Gdy zapada zmierzch
Znów opadam z sił
Odcinam się

Nie Idź za mną
Pod stopami płonie grunt
Nie ustaną
Lęki ciagle czują głód
Nie idz za mną
Nie wybaczę sobie slow, które padną
Wszystko pokryje brud

Zmysły dawno poszły w ruch
Już ich nie zatrzymam
Uciekaj stad
Na ten samobójczy lot zająłem wszystkie miejsca
Może popełniam błąd
Może popełniam błąd

Na policzkach deszcz
Ja w kałużach łez
Odbijam się
Gdy zapada zmierzch
Znów opadam z sił
Odcinam się

Na policzkach deszcz
Ja w kałużach łez
Odbijam się
Gdy zapada zmierzch



Credits
Writer(s): Karolina Szałaśny, Konrad Nikiel, Marcin Wlodarczyk, Martyna Baranowska, Miłosz Szefner, Piotr Wykurz, Radek Baranowski, Tony Yoru
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link