††† Freestyle

Dostaje jakąś ofertę
Albo szczyt, albo na podjeździe bentley
Twój outfit z pandabuy'a
Wychodzę prosto z nike'a
Wychodzę w trzech krzyżach
Wydana cała kasa
W kubku pływa coda
Skamuje typa i łatwo na kidosa
Ja w środku uwagi a ty bujasz się po kątach
Dostałem ofertę
By zarobić 6 zer
Mieć okrzyk kiedy wejdę
Zjadać ich jednym wersem
To nie fanta to jest lean
Na mnie fioletowy krzyż
Nowy łańcuch - to jest nienormalne
W moim portfelu rzeczy nie policzalne
Piszą do mnie - z kamiego zrobią gwiazde
Piszą do mnie - z damage zrobią waime
Dostaje jakąś ofertę
Albo szczyt, albo na podjeździe bentley
Twój outfit z pandabuy'a
Wychodzę prosto z nike'a
Wychodzę w trzech krzyżach
Wydana cała kasa
W kubku pływa coda
Skamuje typa i łatwo na kidosa
Ja w środku uwagi a ty bujasz się po kątach
Robią ze mnie kogoś kim nie jestem
Ona słyszy adliby (?)
Czuję się vampirem wsumie nie wiem już jestem
Prosze powiedz, powiedz, powiedz mi kim jestem
Rozbije całą scenę potem zbuduje od nowa
Mówię to co lubię bo taka jest moja rola
Zrobię z tego kwit (?)



Credits
Writer(s): Borys Cholewa, Janek Keldzik
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link