Introwertykawka

Introwertykawka, dziwna grupa
Jak moja osoba
Mijają godziny, tygodnie i momenty
A ja coraz bardziej zakochany
Czar nie prysnął, emocje nie gasną
Uwielbiam rozbryzg morza
Głucha cisza dookoła
A przystanią jesteś ty

Pamiętaj zawsze będę obok ciebie
Budząc się nad ranem
Popijam moją cenioną herbatę
A ty nadal swoją kawę

Swoim ruchem ciągnie mnie do ciebie
Sumienie już nie gryzie
Wspólne chwile tak przyjemne
Ulotne jak motyle
A ja nie puszczam cię na ani jedną chwilę
Pragnę tylko ciebie
Bo spokojem jesteś

A, więc biegnijmy wciąż przed siebie
Aby wspólnie żyć
Razem pięknie śnić
Pamiętaj zawsze będę obok ciebie
Budząc się nad ranem
Popijam moją cenioną herbatę
A ty nadal swoją kawę

Twoje czułe dłonie
Kojące jak ty
Mimo depresji, nie lękam się
Finezja romantyczna
Wciąż tęsknota mnie rozbija
A spojrzeniem otulasz mnie
Tak czule
Tak ślicznie
Tak prosto
Tak niewinnie
Z serca bije żar
Już nie czuje wad
Jeśli tego słuchasz to poprostu wiedz jak bardzo cię kocham



Credits
Writer(s): Jan Kowalski, Tunefusion
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link