Nie Boję Się Zwariować
Tony myśli znowu przejęły mi głowę
Tony znowu zagubiłeś się na dole
Wiem, wcale to nie straszne
Pogodziłem się z faktem, że będzie tak na zawsze
Pogodziłem się z faktem, że mają mnie za klamce
Porobiłem się, bo myślałem, że to na marne
Życie nauczyło mnie, żeby nie przejmować bagnem się
Nawet, kiedy wszystko złe, wyjebane mam na zawsze
Robię trap, żeby poczuć ulgę i może nostalgie
Drogi w życiu takie kręte, może kiedyś będzie łatwiej
Naprawdę na moich trackach znajdziesz najprawdziwszą prawdę
Yeah, znajdziesz najprawdziwsza prawdę
Ludzie wokół chcieli więcej, ja nie będę mówił do nich
Oni znowu chcieliby mi podłożyć pod nogi kłody
Ledwo co od nich uciekłem i już wracają demony, ej
Musze chyba cos z tym zrobić
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Ja i tak już nie boję się spróbować
Nie, nie, nie, nie, nie
Ja i tak już nie boje się mieć wroga
Nie, nie
Zimne serce i chłodna głowa
Nawet jak jest ciepło, ja nosze polar
Ciągły progres, wszystko level wyżej
Zdrowie, pieniądze, zajawki czy życie
Jestem coraz lepszy co dzień, nie co tydzień
Plany na weekend zmieniłem w rutynę
Bez imprezy ciężko widzieć się z ziomami
Przetrwali prawdziwi, szacunek jest dla nich, ej
Z nimi przetrwamy latami
Z nimi już nie musze martwić się
Jara mnie jazz, a znowu robię trap
Próbuję znów uciec i to trzeci raz
Złe stany na bani, kocham emo rap
To wieczna pułapka i tak wchodzę w trap
Nie wiemy, gdzie kończy się świat
Jak mamy przeżyć ten czas
Nie wiemy, ile nam zostało tych lat
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Tony znowu zagubiłeś się na dole
Wiem, wcale to nie straszne
Pogodziłem się z faktem, że będzie tak na zawsze
Pogodziłem się z faktem, że mają mnie za klamce
Porobiłem się, bo myślałem, że to na marne
Życie nauczyło mnie, żeby nie przejmować bagnem się
Nawet, kiedy wszystko złe, wyjebane mam na zawsze
Robię trap, żeby poczuć ulgę i może nostalgie
Drogi w życiu takie kręte, może kiedyś będzie łatwiej
Naprawdę na moich trackach znajdziesz najprawdziwszą prawdę
Yeah, znajdziesz najprawdziwsza prawdę
Ludzie wokół chcieli więcej, ja nie będę mówił do nich
Oni znowu chcieliby mi podłożyć pod nogi kłody
Ledwo co od nich uciekłem i już wracają demony, ej
Musze chyba cos z tym zrobić
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Ja i tak już nie boję się spróbować
Nie, nie, nie, nie, nie
Ja i tak już nie boje się mieć wroga
Nie, nie
Zimne serce i chłodna głowa
Nawet jak jest ciepło, ja nosze polar
Ciągły progres, wszystko level wyżej
Zdrowie, pieniądze, zajawki czy życie
Jestem coraz lepszy co dzień, nie co tydzień
Plany na weekend zmieniłem w rutynę
Bez imprezy ciężko widzieć się z ziomami
Przetrwali prawdziwi, szacunek jest dla nich, ej
Z nimi przetrwamy latami
Z nimi już nie musze martwić się
Jara mnie jazz, a znowu robię trap
Próbuję znów uciec i to trzeci raz
Złe stany na bani, kocham emo rap
To wieczna pułapka i tak wchodzę w trap
Nie wiemy, gdzie kończy się świat
Jak mamy przeżyć ten czas
Nie wiemy, ile nam zostało tych lat
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Wszystko wokół takie piękne, znowu wszystko ładnie pachnie
Szkoda, że to nie na zawsze
Szkoda, że wciąż pełno zmartwień
Chciałbym w końcu poznać prawdę, yeah
Wokół mnie same demony
Ale nigdy nie przestanę robić tego, co tak kocham
Mogą mnie prześladować, ile chcą, ja i tak już nie boje się zwariować
Credits
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.