Saska

Mogłam, mogłam się domyślić
Że tu będziesz jak co piątek, ten sam plan
To ja pokazałam Ci to miejsce
Gdzieś trzymasz ją za rękę
Tylko kątem oka widzę
Jak serwujesz jej te sztuczki które znam

Saska tak jak nigdy pachnie deszczem
Ktoś znajomy mija mnie
Nie martw się, po cześć już nic nie będzie
Chociaż snujesz się po mieście jak ja

Na moment tu zostanę
Te minuty trwają chyba ze sto lat
Może gdzieś znajdziemy siebie wzrokiem
Choć raczej nic tu po mnie

Czuję w kościach dobra pora
Aby zmienić kurs
W zanadrzu jest plan b

Saska tak jak nigdy pachnie deszczem
Ktoś znajomy mija mnie
Nie martw się, po cześć już nic nie będzie
Chociaż snujesz się po mieście jak ja

Znów czerwone światło
Ulic jest za mało
Dla nas na tym świecie
Spotkam Cię choć nie chcę (nie chcę)

Saska tak jak nigdy pachnie deszczem
Ktoś znajomy mija mnie
Nie martw się, po cześć już nic nie będzie
Chociaż snujesz się po mieście jak ja

Saska tak jak nigdy pachnie deszczem
Ktoś znajomy mija mnie
Nie martw się, po cześć już nic nie będzie
Chociaż snujesz się po mieście jak ja



Credits
Writer(s): Lanberry Lanberry, Wydrzynska Monika, Krupski Jakub, Zastepa Natalia Magdalena
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link