Bff

Przesiałeś piach?
A po co? Piach to piach
Piach to Ty masz we łbie
Kupę piachu
Łeb pełen kupy
Wyłącz

Za keyboardem stoi Schwarzenegger
Tylko o wiele lepszy, bo nad wargą jest wąs
Paluchami przebiera jak Chopin
Pavarotti keyboardu go zwą

Nut nie umie, bo znać ich nie musi
Instynktownie tylko w białe sztos
Boski tors, męski głos i ta czapka
Na jego widok świniom jeży się włos

Każdy wie jak jest, 30%
Kto tak zapierdala? Figo Fagot!
Alko polo, disko chłosta, tu jest Polska
Jak już coś robić to byle jak, Figo Fagot!

Na scenie zamęt, Jezus Maria
To małpa? Nie to chłopiec z mikrofonem z ADHD
Prawdopodobnie ma też nadciśnienie, problemy z nerkami i alergie
Że nie zalicza to nie znaczy, że pedał, raczej jak Dżej Kaczyński pragnie zakochać się
Kardiolog mikrofonu, sam tak o sobie mówi, bo prosto w serca tralalala zapierdala

Każdy wie jak jest, 30%
Kto tak zapierdala? Figo Fagot!
Alko polo, disko chłosta, tu jest Polska
Jak już coś robić to byle jak, Figo Fagot!

Dźwięk z keyboardu wart jest tysiąc złotych
Jak to mawiają, się gra, się ma
Na scenę wchodzą zawsze najebani, choć to nie prawda, że to pomaga
Wręcz przeciwnie, posłuchajcie sami
Oni znają swą wartość przyjaciele
Dlatego BFF nie obiecuje zbyt wiele

Każdy wie jak jest, 30%
Kto tak zapierdala? Figo Fagot!
Alko polo, disko chłosta, tu jest Polska
Jak już coś robić to byle jak, Figo Fagot!



Credits
Writer(s): Bartosz Walaszek, Piotr Polac
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link