Pocztówka do państwa Jareckich

Dajcie mi w mym życiu poprzebierać
Chociaż w tym chcę mieć wolny wybór
Nie każ mi iść jutro do fryzjera
Lub jak ty włożyć ten sam ubiór

Włosy me to symbol pokolenia
Bezradnego tak jak często ty
Uwierz mi, że świat się jednak zmienia
Wapno spłucz żywszym biegiem krwi

Dajcie mi się z wami znów pospierać
O to co mnie boli właśnie dziś
Jak to jest, że ciebie nie docenia
Twoja córka i twój własny syn

Światło rzuć na lata co uciekły
Gdzie i jak zgubiłeś swój ideał
Ty miałeś być jak ja tak nieugięty
Za jaką z cen tyś siebie sprzedał

Starość jest okrutnie niezależna
Kosa tnie żebraka tak jak króla
Doradź mi jak błędów nie popełniać
Ty i ja zdążymy zrobić cuda

Dajcie mi w mym życiu poprzebierać
Tyle słów ja mam w temacie tym
Uwierz mi, że świat się jednak zmienia
Wapno spłucz żywszym biegiem krwi



Credits
Writer(s): Bogdan Olewicz, Zbigniew Holdys
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link