Rozmowa
To było wczoraj, pamiętam, chociaż pamięć krótka
Zadzwonił telefon, odbieram, mowie: "halo, słucham?"
I nagle wszystko wybucha i ogniem zieje
To Bóg do mnie dzwoni, mówi: "Łona co tam się dzieje?"
Nie, to pomyłka jakaś, nic nie rozumiem
Słyszę: "Święty Piotr wybrał losowo twój numer
Ja tu nic nie widzę z góry (nic), bo mi zasłaniają chmury
Widoczność licha, więc przestań pieprzyć, mów co słychać"
Aaa kicha, każdy bezimienny
Wszędzie jak nie wojna, to przynajmniej stan wojenny
Władza, to banda cwaniaków z największym na czele
A Biblia dawno już przestała być bestsellerem
"Hmmm to może jeszcze raz Mesjasza ześlę?"
Nie wygłupiaj się, skończy na elektrycznym krześle ("Co?!")
Niewarto, szkoda czasu, ludziom w głowach się przewraca
Jest już za późno by nawracać
"Naprawdę?" Tak! "U mnie też nie jest najlepiej
Czuję się samotny (tak?), tak rzadko trafia się tu człowiek
Kiedy kicham nikt nie mówi mi na zdrowie (apsik!)"
Na zdrowie
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Ciąg dalszy rozmowy był taki, że Bóg zaczął wrzeszczeć
"Zrobiłem już nie jeden potop mogę zrobić to raz jeszcze"
Bój się Boga!
"Kogo?"
O przepraszam
Ale byłaby to największa kaszana z wszystkich kaszan
Może da się coś zrobić, nie wiem, coś naprawić
"Mów do rzeczy Synu, już mnie to nie bawi"
Może ludzie nagle zaczną żyć w zgodzie ze sobą
"Jaką mam pewność?"
Musisz wierzyć mi na słowo
Ale może być dobrze, szanse mamy ciągle niezłe
"Dobrze dam ci spokój, ale jeszcze się odezwę"
Odłożył słuchawkę, a ja chciałbym wiedzieć, móc to
Co ja mam robić, żeby uratować ludzkość
Więc ludzie zróbmy coś, żeby świat był lepszy
Bo On zadzwoni i znowu mnie opieprzy
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Kurwa! Ja tutaj musiałem sufit wykładać by ten numer nagr...
Zadzwonił telefon, odbieram, mowie: "halo, słucham?"
I nagle wszystko wybucha i ogniem zieje
To Bóg do mnie dzwoni, mówi: "Łona co tam się dzieje?"
Nie, to pomyłka jakaś, nic nie rozumiem
Słyszę: "Święty Piotr wybrał losowo twój numer
Ja tu nic nie widzę z góry (nic), bo mi zasłaniają chmury
Widoczność licha, więc przestań pieprzyć, mów co słychać"
Aaa kicha, każdy bezimienny
Wszędzie jak nie wojna, to przynajmniej stan wojenny
Władza, to banda cwaniaków z największym na czele
A Biblia dawno już przestała być bestsellerem
"Hmmm to może jeszcze raz Mesjasza ześlę?"
Nie wygłupiaj się, skończy na elektrycznym krześle ("Co?!")
Niewarto, szkoda czasu, ludziom w głowach się przewraca
Jest już za późno by nawracać
"Naprawdę?" Tak! "U mnie też nie jest najlepiej
Czuję się samotny (tak?), tak rzadko trafia się tu człowiek
Kiedy kicham nikt nie mówi mi na zdrowie (apsik!)"
Na zdrowie
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Ciąg dalszy rozmowy był taki, że Bóg zaczął wrzeszczeć
"Zrobiłem już nie jeden potop mogę zrobić to raz jeszcze"
Bój się Boga!
"Kogo?"
O przepraszam
Ale byłaby to największa kaszana z wszystkich kaszan
Może da się coś zrobić, nie wiem, coś naprawić
"Mów do rzeczy Synu, już mnie to nie bawi"
Może ludzie nagle zaczną żyć w zgodzie ze sobą
"Jaką mam pewność?"
Musisz wierzyć mi na słowo
Ale może być dobrze, szanse mamy ciągle niezłe
"Dobrze dam ci spokój, ale jeszcze się odezwę"
Odłożył słuchawkę, a ja chciałbym wiedzieć, móc to
Co ja mam robić, żeby uratować ludzkość
Więc ludzie zróbmy coś, żeby świat był lepszy
Bo On zadzwoni i znowu mnie opieprzy
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Wczoraj Bóg zadzwonił do mnie
"Przekaż wszystkim, że najwyższy czas oprzytomnieć"
Mówię: nie da rady, "Co?", Boże przecież znasz to
"Nie da rady?", tak, to już za daleko zaszło
Kurwa! Ja tutaj musiałem sufit wykładać by ten numer nagr...
Credits
Writer(s): Wojciech Szadkowski, Miroslaw Gil
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.