Nie Przepraszam Za Nic
Czy to można aż tak
Czy to można aż tak kochać ciebie
Być jak zraniony ptak
Dla miłości tej aż zgubić siebie?
To nic, to nic, to gra, w którą grasz
A wynik jej dawno znasz
Tydzień składa się z dni
W których nic się naprawdę nie dzieje
Każdy dzwonek do drzwi
Budzi wstydliwy lęk i nadzieję
Pięć minut łez i przepaść bez dna
Przepadło w niej moje ja
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk?
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz
Tydzień składa się z dni
W których nic się naprawdę nie dzieje
Każdy dzwonek do drzwi
Budzi wstydliwy lęk i nadzieję
Pięć minut łez i przepaść bez dna
Przepadło w niej moje ja
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk?
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk (codzienny lęk)
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz (kolejny raz)
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk (codzienny lęk)
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz (kolejny raz)
Czy to można aż tak kochać ciebie
Być jak zraniony ptak
Dla miłości tej aż zgubić siebie?
To nic, to nic, to gra, w którą grasz
A wynik jej dawno znasz
Tydzień składa się z dni
W których nic się naprawdę nie dzieje
Każdy dzwonek do drzwi
Budzi wstydliwy lęk i nadzieję
Pięć minut łez i przepaść bez dna
Przepadło w niej moje ja
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk?
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz
Tydzień składa się z dni
W których nic się naprawdę nie dzieje
Każdy dzwonek do drzwi
Budzi wstydliwy lęk i nadzieję
Pięć minut łez i przepaść bez dna
Przepadło w niej moje ja
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk?
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk (codzienny lęk)
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz (kolejny raz)
Nie przepraszam za nic
Bo słowa mnie nie wytłumaczą
Jak wyrazić w nich o twą miłość mój
Codzienny lęk (codzienny lęk)
Nie przepraszam za nic
Bo słowa te nic już nie znaczą
Nawet te największe, użyte znów
Kolejny raz (kolejny raz)
Credits
Writer(s): Adam Stanislaw Abramek, Pawel Albert Sot, Andrzej Mogielnicki
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.