Każdy Pies Ma Dwa Końce

Więc podzielimy go przez pół
Ja biorę tył, dla Ciebie przód
Lub, jeśli wolisz, możesz wybrać swoją część

To będzie moje, resztę weź
W połowie utnę, no i cześć!
Niech po połowie każdy swoje ma, co ma

Co nas łączyło - już minęło, więc
Na pół wypada każdą dzielić rzecz
Lecz zanim utnę, zastanówmy się
Co warte pół dywanu? Nie? To nie!

Przetniemy w poprzek albo wzdłuż
Na ukos nawet, byle już!
Na szczęście wszystko dobrze dzieli się na dwa

Najsprawiedliwiej, szkoda słów
Sprawdzony historycznie wzór
Salomonowe to pół moje, twoje tam

Co nas łączyło, znów o jedno mniej
Jak pół dywanu to i tapczan też!
Lecz zanim utnę, zastanówmy się
Co warte pół tapczanu? Nie? To nie!

Jak sobie życzysz! Skoro tak
To teraz dawaj tutaj psa!
W tę stronę, albo raczej zaznacz kreskę wzdłuż

I bądź tak dobra, powiedz mu
Żeby nie merdał twoim pół
Spójrz, jak spokojnie stoi moje, dawaj nóż!

I oczywiście, dowiedziałem się
Że pies to człowiek, a ja zgoła nie
Jak się skończyło chyba każdy wie
Pies został cały... I my z sobą też!

Małgośka
Małgośka
Oj, Małgośka, Małgośka



Credits
Writer(s): Seweryn Krajewski, Tomasz Piotr Bielski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link