Y.O.L.O.
Nie pamiętam skąd przyjechała,
Może z Gdańska albo z Opola,
Warszawa na nią czekała,
Śniegiem w lipcu ją powitała,
Ona życia tak pragnęła,
Leciała do ognia jak ćma,
Pamiętam, jak była inna
I miała swoje marzenia,
Za każdą cenę do szczęścia,
Tak blisko stąd do szaleństwa,
Tak wiele wokoło jest zła,
Tak mało błogosławieństwa...
Każdy idzie sam po kłębowisku węży,
Ja to wiem, w końcu miłość zwycięży!
Tylu pragnie znaleźć szczęście w tym zamęcie,
Nigdy tam, nigdy go nie będzie...
Powiedz, jak się nazywa ta gra,
Jakie reguły ma?
Kto ma blotkę, a kto ma asa,
Kto całą pulę zgarnia?
Jak odróżnić dobro od zła,
Gdy prawdę spowija mgła?
Czy wiesz, jaka to melodia,
Czy już requiem, czy jeszcze samba?
Wiem, już masz dość takiego życia,
Bo nie jesteś zepsuta do cna,
Gdy kielich wypity do dna,
Jak skończy się ta historia?
Każdy idzie sam po kłębowisku węży,
Ja to wiem, w końcu miłość zwycięży!
Tylu pragnie znaleźć szczęście w tym zamęcie,
Nigdy tam, nigdy go nie będzie...
To co dzisiaj jest stratą, jutro może być zyskiem,
To co dzisiaj jest niczym, jutro może być wszystkim,
Posłuchaj, ta bomba już tyka,
Wszyscy płyniemy na pokładzie Titanica!
Myślisz, że przejdziesz życie bez ryzyka?
Pojawia się i znika, a mój czas umyka,
Moja muzyka, operacja na otwartym sercu jak Religa!
Zło będzie zawsze złem, choćby miało nawet powód dobra, dobra...
Uderzy Cię znienacka, tak jak rozjuszana kobra, kobra...
Każdy idzie sam po kłębowisku węży,
Ja to wiem, w końcu miłość zwycięży!
Tylu pragnie znaleźć szczęście w tym zamęcie,
Nigdy tam, nigdy go nie będzie...
Ten schemat jest mi dobrze znany,
Liczą się tylko Ci, co kłaniają się money, money...
Dziś cały świat jest obłąkany,
A potem liże rany, bo został wykorzystany, oszukany,
Ja tajny kod mam skopiowany,
Niebezpieczny, bo od programowany,
Wyskoczyłem poza ramy, bo nie chce być kontrolowany,
Dlatego jestem szkalowany, niezrozumiany i wyśmiany,
Dziki i nieokiełznany!
Ten system jest rozszyfrowany, rozpracowany,
Ja znam ich tajne plany!
W porę zaalarmowany, teraz widać kto jest opętany,
Politycy kłamią, obiecują, ludzie stoją jak barany,
A odpowiedzialny za ten stan wciąż jest nierozpoznany,
Nie chce być zdemaskowany, a świat we krwi skąpany,
We krwi skąpany! Tak...
Może z Gdańska albo z Opola,
Warszawa na nią czekała,
Śniegiem w lipcu ją powitała,
Ona życia tak pragnęła,
Leciała do ognia jak ćma,
Pamiętam, jak była inna
I miała swoje marzenia,
Za każdą cenę do szczęścia,
Tak blisko stąd do szaleństwa,
Tak wiele wokoło jest zła,
Tak mało błogosławieństwa...
Każdy idzie sam po kłębowisku węży,
Ja to wiem, w końcu miłość zwycięży!
Tylu pragnie znaleźć szczęście w tym zamęcie,
Nigdy tam, nigdy go nie będzie...
Powiedz, jak się nazywa ta gra,
Jakie reguły ma?
Kto ma blotkę, a kto ma asa,
Kto całą pulę zgarnia?
Jak odróżnić dobro od zła,
Gdy prawdę spowija mgła?
Czy wiesz, jaka to melodia,
Czy już requiem, czy jeszcze samba?
Wiem, już masz dość takiego życia,
Bo nie jesteś zepsuta do cna,
Gdy kielich wypity do dna,
Jak skończy się ta historia?
Każdy idzie sam po kłębowisku węży,
Ja to wiem, w końcu miłość zwycięży!
Tylu pragnie znaleźć szczęście w tym zamęcie,
Nigdy tam, nigdy go nie będzie...
To co dzisiaj jest stratą, jutro może być zyskiem,
To co dzisiaj jest niczym, jutro może być wszystkim,
Posłuchaj, ta bomba już tyka,
Wszyscy płyniemy na pokładzie Titanica!
Myślisz, że przejdziesz życie bez ryzyka?
Pojawia się i znika, a mój czas umyka,
Moja muzyka, operacja na otwartym sercu jak Religa!
Zło będzie zawsze złem, choćby miało nawet powód dobra, dobra...
Uderzy Cię znienacka, tak jak rozjuszana kobra, kobra...
Każdy idzie sam po kłębowisku węży,
Ja to wiem, w końcu miłość zwycięży!
Tylu pragnie znaleźć szczęście w tym zamęcie,
Nigdy tam, nigdy go nie będzie...
Ten schemat jest mi dobrze znany,
Liczą się tylko Ci, co kłaniają się money, money...
Dziś cały świat jest obłąkany,
A potem liże rany, bo został wykorzystany, oszukany,
Ja tajny kod mam skopiowany,
Niebezpieczny, bo od programowany,
Wyskoczyłem poza ramy, bo nie chce być kontrolowany,
Dlatego jestem szkalowany, niezrozumiany i wyśmiany,
Dziki i nieokiełznany!
Ten system jest rozszyfrowany, rozpracowany,
Ja znam ich tajne plany!
W porę zaalarmowany, teraz widać kto jest opętany,
Politycy kłamią, obiecują, ludzie stoją jak barany,
A odpowiedzialny za ten stan wciąż jest nierozpoznany,
Nie chce być zdemaskowany, a świat we krwi skąpany,
We krwi skąpany! Tak...
Credits
Writer(s): Adam Mościcki, Andrzej Roemer, Artur Tomasz Mackiewicz, Dariusz Malejonek, Jozek Zatwarnicki, Kacper Rynek, Tomasz Mazur, Tomasz Wojcik
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.