Jak tytani
Szczęśliwie zakochani, niezniszczalni jak Tytani
Młodzi Bogowie z wielkimi planami
Budowali swoje piękne życie
Niewiele brakowało, żeby byli już na szczycie
Wszystko pięknie dopasowane było
Lecz przez głupotę nagle się zmieniło
Niby wziął, tak na spróbowanie
Jedna kreska, dwie i skończył nad ranem (Adrianek, posyp mi)
Ona martwiła się, czekała na niego
Wrócił i powiedział, "Byłem tylko z kolegą"
Od tego czasu wiele nocy nieprzespanych
Dla niego wciąganych i zajaranych
Nowi kumple go często odwiedzali
Zasypywali go gratisami
Liczyła się tylko dobra kreska
Kreska, bletka, tabletka niebieska
Nie daj się wciągnąć, bo zmarnujesz sobie życie
Zamiast worka speed'a, sam się wysypiesz
Odważni byli tacy, którzy próbowali
Niejeden zamiast lufy sam się wypalił
Czy wiesz dlaczego ona czuje się samotna?
Bo jej chłopak jak na dnie i nie umie powstać
Nie ma ratunku, bo cokolwiek zrobi
On bez prochów nie stanie na nogi
Straciła wiarę, powiedziała, "Dosyć"
"Odchodzę od ciebie, nie będę tego znosić"
Żyła własnym życiem, starała się zapomnieć
Słyszała jak mówili, że jest z nim jeszcze gorzej
On, zniszczony, nie miał już niczego
Mało tego tracił wagę, byś nie poznał twarzy jego
Wiosna, lato czy jesienna zawierucha
W brudnych ciuchach snuł się w poszukiwaniu bucha
Pewnego dnia spotkała go w uliczce ciemnej
Spojrzał na nią i spytał, "Kim jesteś?"
A kiedyś byli tak szczęśliwie zakochani
Ponoć, niezniszczalni jak tytani
Nie daj się wciągnąć, bo zmarnujesz sobie życie
Zamiast worka speed'a, sam się wysypiesz
Odważni byli tacy, którzy próbowali
Niejeden zamiast lufy sam się wypalił
Nie daj się wciągnąć, bo zmarnujesz sobie życie
Zamiast worka speed'a, sam się wysypiesz
Odważni byli tacy, którzy próbowali
Niejeden zamiast lufy sam się wypalił
Młodzi Bogowie z wielkimi planami
Budowali swoje piękne życie
Niewiele brakowało, żeby byli już na szczycie
Wszystko pięknie dopasowane było
Lecz przez głupotę nagle się zmieniło
Niby wziął, tak na spróbowanie
Jedna kreska, dwie i skończył nad ranem (Adrianek, posyp mi)
Ona martwiła się, czekała na niego
Wrócił i powiedział, "Byłem tylko z kolegą"
Od tego czasu wiele nocy nieprzespanych
Dla niego wciąganych i zajaranych
Nowi kumple go często odwiedzali
Zasypywali go gratisami
Liczyła się tylko dobra kreska
Kreska, bletka, tabletka niebieska
Nie daj się wciągnąć, bo zmarnujesz sobie życie
Zamiast worka speed'a, sam się wysypiesz
Odważni byli tacy, którzy próbowali
Niejeden zamiast lufy sam się wypalił
Czy wiesz dlaczego ona czuje się samotna?
Bo jej chłopak jak na dnie i nie umie powstać
Nie ma ratunku, bo cokolwiek zrobi
On bez prochów nie stanie na nogi
Straciła wiarę, powiedziała, "Dosyć"
"Odchodzę od ciebie, nie będę tego znosić"
Żyła własnym życiem, starała się zapomnieć
Słyszała jak mówili, że jest z nim jeszcze gorzej
On, zniszczony, nie miał już niczego
Mało tego tracił wagę, byś nie poznał twarzy jego
Wiosna, lato czy jesienna zawierucha
W brudnych ciuchach snuł się w poszukiwaniu bucha
Pewnego dnia spotkała go w uliczce ciemnej
Spojrzał na nią i spytał, "Kim jesteś?"
A kiedyś byli tak szczęśliwie zakochani
Ponoć, niezniszczalni jak tytani
Nie daj się wciągnąć, bo zmarnujesz sobie życie
Zamiast worka speed'a, sam się wysypiesz
Odważni byli tacy, którzy próbowali
Niejeden zamiast lufy sam się wypalił
Nie daj się wciągnąć, bo zmarnujesz sobie życie
Zamiast worka speed'a, sam się wysypiesz
Odważni byli tacy, którzy próbowali
Niejeden zamiast lufy sam się wypalił
Credits
Writer(s): Bartlomiej Kielar, Przemyslaw Malita
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.