Nienawisc
Miałaś niewinną twarz jak na te piętnaście lat
Obcy kraj, obce miasto i ty
Pamiętam, jak z oczu niebieskich leciały ci łzy
Tak pamiętam ten dzień, te minuty te dwie
Co zmieniły me życie – wiesz dobrze, że
Pocałunek ten mój nas do siebie tak skuł
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Nie czas to na kłótnie jest i ty dobrze o tym wiesz
Za co zadajesz ból okrutnie tak
Jak wyrwać mam stąd swój żal i rzucić go w kąt
W serce wbijasz mi cierń i podpalasz słów sens
Ja wyciągam znów do Ciebie dłoń
Mogłem być twój na zawsze
Wiesz co – zapomnijmy o sobie
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak ci to oddać mam gdy most już zburzony jest w gruz
Nie chcę słyszeć twych słów mówiących wróć
By powstrzymać tę burzę nie chcę poświęcać snów
Błagam nie każ mi odejść
Choć nie skrzywdził mnie nikt
Ty wiesz dobrze, że bez ciebie i mnie
To nie będzie już dom – dom zamieni się w schron
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Obcy kraj, obce miasto i ty
Pamiętam, jak z oczu niebieskich leciały ci łzy
Tak pamiętam ten dzień, te minuty te dwie
Co zmieniły me życie – wiesz dobrze, że
Pocałunek ten mój nas do siebie tak skuł
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Nie czas to na kłótnie jest i ty dobrze o tym wiesz
Za co zadajesz ból okrutnie tak
Jak wyrwać mam stąd swój żal i rzucić go w kąt
W serce wbijasz mi cierń i podpalasz słów sens
Ja wyciągam znów do Ciebie dłoń
Mogłem być twój na zawsze
Wiesz co – zapomnijmy o sobie
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak ci to oddać mam gdy most już zburzony jest w gruz
Nie chcę słyszeć twych słów mówiących wróć
By powstrzymać tę burzę nie chcę poświęcać snów
Błagam nie każ mi odejść
Choć nie skrzywdził mnie nikt
Ty wiesz dobrze, że bez ciebie i mnie
To nie będzie już dom – dom zamieni się w schron
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Do drzwi zapukała nienawiść
W prawej ręce ściskała złość
Jak mogło to wszystko się zdarzyć
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Jak mogło w nas trafić to coś
Credits
Writer(s): Michal Wisniewski, Jacek Andrzej Lagwa
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.