Ojcze, Krawcze

Ojcze, krawcze nasz
Jasnoniebieski
Wyznaczyłeś od kreski do kreski
Życie nasze
A przy każdej przymiarce się dziwisz
Że pytamy, "Kiedy mamy być szczęśliwi?"

Ojcze, krawcze nasz
Jasnoniebieski
Wytyczyłeś od kreski do kreski takie drogi
Że się czasem zabłoci i serce
Śmierć zastaje nas pytaniem, "A co więcej?"

Ojcze, krawcze nasz
Jasnoniebieski
Wyznaczonym od kreski do kreski, wybacz nam
W kącie duszy pod nocy chałatem
Tyle mamy, ile da się skryć
Przed światem



Credits
Writer(s): Andrzej Stanislaw Poniedzielski, Jerzy Krzysztof Satanowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link