Cztery Sciany

Cztery puste sciany, ja lekko pijany
To jest Polska, nie produkcja Stany Zjednoczone.
Wciaz ta sama stronę czytam, wciaz ta sama płyta
Swiat się zaciął i zaczął zgrzytać dawno temu,
Juz nie pytam czy do zycia biorę jak najwięcej,
Bo chce miec jak najwiecej, zeby dac jak najwiecej.
Pozwól mi mieć to nieszczęście by przekonać się o tym,
Że więcej hajsu, to wiêksze klopoty

To, co wokół smutno mnie nastraja...
Niepotrzebnych myśli natlok w głowie mam...
To za szybko kręci się, codzienny teatr ten,
To w nim zgubiłam nagle się

To sa te chwile, kiedy siedzę, myślę tylko, zeby móc...
stanąć, złapać oddech i... (trzeba uważać)
Wiedząc, ze wszystko tu, (w tym teatrze)
wszystko mozliwe jest, posród klopotów znalezc sens

Nie mów, ze nie rozumiesz, bo zginiesz w ludzi tłumie.
To, co wokół gorzko mnie nastraja.
Nie za bardzo jest się przecież z czego śmiać
(To jest Polska stary i tu się ciężko oddycha)
Przyciąganie ziemskie to największy świata błąd.
Za ciężko by się zerwać stąd.

Czasem po prostu chciałabym... ooo...
(To są te chwile, kiedy siedzę, myslê tylko, zeby móc...)
stanąć, złapać oddech i...
Wiedząc, ze wszystko tu,
wszystko możliwe jest, posród klopotów znaleźć sens.

Oj spaliłem się nie raz
Potem zgasł i widziałem trzeźwo
Jedno, nie ma nigdy nawet,
kiedy opcja fifty-fifty,
bo ich styl jest ich stylem, a mój jest moim - tyle,
każdy z nas niczym dealer zapieprza,
dając z siebie, co ma najlepsze,
a w tej grze trzeba uważać,
bo ona sytuacje stwarza.
Ta gra nas trzyma i nie puszcza,
a nawet jeśli puści,
choć na chwile to zaraz wraca,
jak bumerang
Tyle, proste, teraz inaczej na to patrze,
a w tym teatrze, ja odejdę zanim ty zaczniesz (aha)
Wszystko mozliwe jest,
pośród klopotów znaleźć sens...

Czasem po prostu chciałabym...
(To sa te chwile, kiedy siedzę, myślę tylko, żeby móc...)
stanąć, złapać oddech i...
(bo ich styl jest ich stylem, a mój jest moim)
Wiedzac, ze wszystko tu,
(w tym teatrze)
wszystko mozliwe jest,
pośród kłopotów znaleźć sens...
Nie mów, ze nie rozumiesz, bo zginiesz w ludzi tłumie.
Tyle.



Credits
Writer(s): Filip Siejka, Patrycja Markowska
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link