Ni Siostry Ni Brata

Zawziąłem się na życie knułem swoje zdrady
Kombinowałem trochę na planecie tej
No bo jak ktoś już się urodził nie ma rady
Powinien trochę pożyć tak czy nie

Na deser weźmiesz mnie
Przecież mnie masz na tacy

Już nauczyłem się rozróżniać złe monety
Jeszcze się zdążę sprzedać tak czy nie
Poznałem trochę świat poznałem i kobiety
Lecz czy się kiedy której uda poznać mnie

Sprzedam się śmierci by utrzymać się przy życiu
Szołbiznes pacierz klepie w tonacji de
Co mnie obchodzi przepychanka w takim kiczu
Ni siostry mi ni brata nigdy nie

Ni siostry mnie ni brata
Być może sam tego chce
Otwieram boczne wrota
Dla trajektorii swej



Credits
Writer(s): Miroslaw Maciej Malenczuk
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link