Nie Dbam (feat. Hinol)
Właśnie tak!
Nie dbam o większości spraw, które męczą mnie
Nie dbaj o to za ile, tylko jak witasz dzień
Przestań ciągle myśleć tylko o tym co jest złe
Praca, dom, pismo, sąd wszystko to zabiera tlen
Zmieniasz się, już nie żyjesz jako wolny ktoś
Zamiast skupić się na sto na tym za czym idziesz
To musisz się przejmować gdzie, kiedy, jak i kto
Nie dbam o to i weź spieprzaj, bo nie dbam co
O aferzystów, którzy kręcą afery co dzień
A powodów szukają jakby byli na głodzie
Myślałeś, że w tych czasach takie coś już nie jest w modzie?
To źle myślałeś, widzisz to na własne oczy, Kocie
Nie dbam o saldo, o kredyt i banknot
Co częściej nie ma niż jest, żeby iść w tango
O bzdury co idą z ust tych co się srają
Nie dbamy, nie pozdrawiamy, chcieli to mają
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne, to zapamiętaj
Czy słucha mnie ten koleś z lewą grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ, to zapamiętaj
Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole, to zapamiętaj
O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Naprawdę nie mam chęci, czasu dbać o relacje downów
Komentarze incognito, forum-ekspert hip-hop
Każdy jest teraz specem, wie co dla mnie lepsze
Ja pierdolę to serdecznie
I nie dbam o tych co zawiedli, co chcieli mnie wyjebać
Ale z czasem wymiękli, a teraz Ty nie trać mojego czasu
Bo zasób słów tracę znów na pajaców
Ty masz czelność podpierdalać lewą ręką
A prawą podawać witę?
Typie, kiepskie imię
Poczekaj to nawinę co w głowie się nie mieści
Jak od nas nowe wieści, napisałbyś podręcznik
Ale podasz tylko ręcznik, Meciu
Już był typ co zjadał pięciu, odleciał jak na Okęciu
Posłuchaj i popatrz, by to wiedział chłopak
O tym zwrota ta, forma dobra i przekaz plus obraz od nas
Rozważ
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne, to zapamiętaj
Czy słucha mnie ten koleś z lewą grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ, to zapamiętaj
Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole, to zapamiętaj
O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Że w dresach siedzi ragga, że trochę nie wypada
Zazdrosnych piecze zgaga, nie Wasza sprawa, kurwa
Te rymy mi dziś Bóg dał, nie znajdzie bubla, pała
Bo tu jej chuj ta bujda, że mam styl jak mała chwała
Dla tych mądrych i kumatych dzięki
Dla tych co wkręcają się w tekst, a nie tylko w dźwięki
Ty lepiej się jebnij w ten łeb, potem klęknij
I weź, kurwa przymknij ten tekst, Ty to niezły jesteś
Zawsze znajdzie się zjeb, ale nie dbam o to
Z przyjemnością wyrzucę ten kolejny rym w błoto
Rzadko piszę rap o rapie, nie dbam o to, łapiesz?
Jak mi się nazbiera to przelewam to na papier
Afer mi styka, bo każdy wciąż świka
Co u mnie słychać, choć ja nie znam typa co
Pięknie patrzy w oczy, Człowiek, patrzy na zysk
Człowiek nie umie słuchać, ale umie pluć w pysk
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne, to zapamiętaj
Czy słucha mnie ten koleś z emo grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ, to zapamiętaj
Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole, to zapamiętaj
O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne
(Nie dbam...) Czy słucha mnie ten koleś z emo grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ
(Nie dbam...) Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole
(Nie dbam...) O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Nie dbam o większości spraw, które męczą mnie
Nie dbaj o to za ile, tylko jak witasz dzień
Przestań ciągle myśleć tylko o tym co jest złe
Praca, dom, pismo, sąd wszystko to zabiera tlen
Zmieniasz się, już nie żyjesz jako wolny ktoś
Zamiast skupić się na sto na tym za czym idziesz
To musisz się przejmować gdzie, kiedy, jak i kto
Nie dbam o to i weź spieprzaj, bo nie dbam co
O aferzystów, którzy kręcą afery co dzień
A powodów szukają jakby byli na głodzie
Myślałeś, że w tych czasach takie coś już nie jest w modzie?
To źle myślałeś, widzisz to na własne oczy, Kocie
Nie dbam o saldo, o kredyt i banknot
Co częściej nie ma niż jest, żeby iść w tango
O bzdury co idą z ust tych co się srają
Nie dbamy, nie pozdrawiamy, chcieli to mają
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne, to zapamiętaj
Czy słucha mnie ten koleś z lewą grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ, to zapamiętaj
Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole, to zapamiętaj
O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Naprawdę nie mam chęci, czasu dbać o relacje downów
Komentarze incognito, forum-ekspert hip-hop
Każdy jest teraz specem, wie co dla mnie lepsze
Ja pierdolę to serdecznie
I nie dbam o tych co zawiedli, co chcieli mnie wyjebać
Ale z czasem wymiękli, a teraz Ty nie trać mojego czasu
Bo zasób słów tracę znów na pajaców
Ty masz czelność podpierdalać lewą ręką
A prawą podawać witę?
Typie, kiepskie imię
Poczekaj to nawinę co w głowie się nie mieści
Jak od nas nowe wieści, napisałbyś podręcznik
Ale podasz tylko ręcznik, Meciu
Już był typ co zjadał pięciu, odleciał jak na Okęciu
Posłuchaj i popatrz, by to wiedział chłopak
O tym zwrota ta, forma dobra i przekaz plus obraz od nas
Rozważ
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne, to zapamiętaj
Czy słucha mnie ten koleś z lewą grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ, to zapamiętaj
Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole, to zapamiętaj
O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Że w dresach siedzi ragga, że trochę nie wypada
Zazdrosnych piecze zgaga, nie Wasza sprawa, kurwa
Te rymy mi dziś Bóg dał, nie znajdzie bubla, pała
Bo tu jej chuj ta bujda, że mam styl jak mała chwała
Dla tych mądrych i kumatych dzięki
Dla tych co wkręcają się w tekst, a nie tylko w dźwięki
Ty lepiej się jebnij w ten łeb, potem klęknij
I weź, kurwa przymknij ten tekst, Ty to niezły jesteś
Zawsze znajdzie się zjeb, ale nie dbam o to
Z przyjemnością wyrzucę ten kolejny rym w błoto
Rzadko piszę rap o rapie, nie dbam o to, łapiesz?
Jak mi się nazbiera to przelewam to na papier
Afer mi styka, bo każdy wciąż świka
Co u mnie słychać, choć ja nie znam typa co
Pięknie patrzy w oczy, Człowiek, patrzy na zysk
Człowiek nie umie słuchać, ale umie pluć w pysk
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne, to zapamiętaj
Czy słucha mnie ten koleś z emo grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ, to zapamiętaj
Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole, to zapamiętaj
O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Nie dbam co myślisz o mnie, co jest Ci nie wygodne
Jebie zdania postronne
(Nie dbam...) Czy słucha mnie ten koleś z emo grzywką na czole
Dla mnie już dawno poległ
(Nie dbam...) Że mówisz do mnie Ziomie, gdy w środku ciśniesz po mnie
Słodkie słówka pierdole
(Nie dbam...) O nakazy prawa, ludziom zakazy dawać
Za ściemy słyszą brawa, to zapamiętaj
Credits
Writer(s): Bartlomiej Malachowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.