Lepszego Życia Diler

Podążam za Tobą kiedy nie wiesz dokąd idziesz
Jutro jest nie wiadomą, jutro jest coraz bliżej
Przeprowadze Ciebie przez, to co los nam może przynieść
Niose światło w ciemność lepszego życia Diler

Podążam za Tobą kiedy nie wiesz dokąd idziesz
Jutro jest nie wiadomą, jutro jest coraz bliżej
Przeprowadze Ciebie przez, to co los nam może przynieść
Niose światło w ciemność lepszego życia Diler

Dostarczam do Was nieograniczoną przestrzeń
Możesz nią ingerować jesteś tutaj architektem
Zapraszam podatnych do świata bez uzależnień
Ty słyszysz mój głos nie widziałeś kiedy ale dobrze, że tu jesteś
Poznałeś "Niebo" to jego strefa VIP Diler życia lepszego
Daje towar na CD, to nic materialnego
Moc jak czerwony byk zwalniam tempo, a tętno zwalnia razem z nim
Nawet jak siedzisz w celi załap się ze mną na tę noc
Zamknij ciężkie powieki dziś możesz być daleko stąd
Dopóki masz wolny umysł, nie będziesz w niewoli
Pamiętasz zapach kobiety szarość zamień w kolory (Tej!)
To dobry dotyk koi przez reszte męki
Zapomnij upadki, wzloty zakoduj w pamięci
Wiem znowu na krawędzi życie zaciska szczęki
Zgubiłeś sens zatrzymaj się niech życie dalej pędzi!

Podążam za Tobą kiedy nie wiesz dokąd idziesz
Jutro jest nie wiadomą, jutro jest coraz bliżej
Przeprowadze Ciebie przez to co los nam może przynieść
Niose światło w ciemność lepszego życia Diler

Podążam za Tobą kiedy nie wiesz dokąd idziesz
Jutro jest nie wiadomą, jutro jest coraz bliżej
Przeprowadze Ciebie przez, to co los nam może przynieść
Niose światło w ciemność lepszego życia Diler

To my tworzymy swój świat i tworzymy go dla innych
Moge powalić kilka spraw nikt nie jest nieomylny
O tym co dla mnie jest ważne mówie jasno i wyraźnie
Tonący w domysłach tworzy sytuacje kwaśne
Lepiej jak wszystko jest jasne poznać najgorszą prawde
Ci co zostaną przy Tobie ochronią przed upadkiem (wiem!)
To może boleć ból rodzeństwo syjamskie
Życie traktuje jak pasje ostatnio mam lepszą passę
Przedłużę ją troche skończy się pogrzebowym marszem
Myśle o śmierci czasem zawsze jak szluga gasze
Dziś pale drugą paczke osuszam pierwszą flaszke
Doceniam życie ziom, Ty doceniaj życie własne
Nie wygramy z czasem mamy w jedną strone bilet
Trzymam za Ciebie kciuki jak Twe życie to jest kibel
Masz blisko do celu z kilometra robisz mile
Ja daje Ci narkotyk lepszego życia Diler!

Podążam za Tobą kiedy nie wiesz dokąd idziesz
Jutro jest nie wiadomą, jutro jest coraz bliżej
Przeprowadze Ciebie przez to, co los nam może przynieść
Niose światło w ciemność lepszego życia Diler

Podążam za Tobą kiedy nie wiesz dokąd idziesz
Jutro jest nie wiadomą, jutro jest coraz bliżej
Przeprowadze Ciebie przez to, co los nam może przynieść
Niose światło w ciemność lepszego życia Diler



Credits
Writer(s): Lukasz Paluszak, Krzysztof Andrzej Kollek
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link