Los emigranta
Na rozstaju dróg
Wiatr zawiewa piaskiem czasu ślady polskich stóp
Krople deszczu spadają na bruk
I zagłuszają bicie naszych serc
Przychodzi wieczór - pusty pokój, znowu zostałeś sam
Zasłony w Twoim oknie kołysze lekko wiatr
Powietrze inny zapach, obcy chleba smak
Na ścianie wisi pejzaż Twych rodzinnych stron
Niełatwy los emigranta...
Wiatr zepchnął Twój żaglowiec na nieznany obcy ląd
Niełatwy los emigranta...
Przemierzyłeś cały świat by w końcu znaleźć dom
Niełatwy los emigranta...
Nie ważne gdzie dziś jesteś tylko to, co w sercu masz
Niełatwy los emigranta...
Kiedyś zakotwiczysz gdzieś, przyjdzie na to czas
Niełatwy los emigranta, stęsknione serce - rozdarte na pół
Niełatwy los emigranta, płyniesz swą rzeką, jej źródła biją tu
Niełatwy los emigranta, błękitu kolor niby wszędzie taki sam
Niełatwy los emigranta, kiedyś zapukamy razem - do nieba bram
Latarnie gasną, zasypia miasto
Nie możesz zasnąć, otwierasz balkon - noc wita Cię
Domy, ulice, podwórka, cmentarze
Znajome twarze znikły, sam nie wiesz gdzie
Bierzesz kluczyki, wsiadasz do auta
Stojąc na światłach, gotów przed siebie ruszać choćby dziś
Nie możesz zmienić nic, jak na wietrze liść
Gdzie byś nie był, tego co masz w sercu nie odbiorą Ci
Gdzie byś nie był, nie odbiorą Ci tego, skąd pochodzisz
Za sobą masz kawał drogi, przed Tobą - ciągłe schody
Gdzieś obok nieznane głosy, w okół - nieznani ludzie
Ale czujesz ile jesteś wart, wspinasz się na wzgórze
Na szczyt, na sam szczyt, by zobaczyć świat u stóp
Jesteś dobrym gospodarzem, Twój dom nie wie co to głód
Czujesz spokój, sięgasz wzrokiem w dal - po sam horyzont
W oku łza. to świadomość więzi jest Ojczyzną
Niełatwy los emigranta, stęsknione serce - rozdarte na pół
Niełatwy los emigranta, płyniesz swą rzeką, jej źródła biją tu
Niełatwy los emigranta, błękitu kolor niby wszędzie taki sam
Niełatwy los emigranta, kiedyś zapukamy razem - do nieba bram
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Wiatr zawiewa piaskiem czasu ślady polskich stóp
Krople deszczu spadają na bruk
I zagłuszają bicie naszych serc
Przychodzi wieczór - pusty pokój, znowu zostałeś sam
Zasłony w Twoim oknie kołysze lekko wiatr
Powietrze inny zapach, obcy chleba smak
Na ścianie wisi pejzaż Twych rodzinnych stron
Niełatwy los emigranta...
Wiatr zepchnął Twój żaglowiec na nieznany obcy ląd
Niełatwy los emigranta...
Przemierzyłeś cały świat by w końcu znaleźć dom
Niełatwy los emigranta...
Nie ważne gdzie dziś jesteś tylko to, co w sercu masz
Niełatwy los emigranta...
Kiedyś zakotwiczysz gdzieś, przyjdzie na to czas
Niełatwy los emigranta, stęsknione serce - rozdarte na pół
Niełatwy los emigranta, płyniesz swą rzeką, jej źródła biją tu
Niełatwy los emigranta, błękitu kolor niby wszędzie taki sam
Niełatwy los emigranta, kiedyś zapukamy razem - do nieba bram
Latarnie gasną, zasypia miasto
Nie możesz zasnąć, otwierasz balkon - noc wita Cię
Domy, ulice, podwórka, cmentarze
Znajome twarze znikły, sam nie wiesz gdzie
Bierzesz kluczyki, wsiadasz do auta
Stojąc na światłach, gotów przed siebie ruszać choćby dziś
Nie możesz zmienić nic, jak na wietrze liść
Gdzie byś nie był, tego co masz w sercu nie odbiorą Ci
Gdzie byś nie był, nie odbiorą Ci tego, skąd pochodzisz
Za sobą masz kawał drogi, przed Tobą - ciągłe schody
Gdzieś obok nieznane głosy, w okół - nieznani ludzie
Ale czujesz ile jesteś wart, wspinasz się na wzgórze
Na szczyt, na sam szczyt, by zobaczyć świat u stóp
Jesteś dobrym gospodarzem, Twój dom nie wie co to głód
Czujesz spokój, sięgasz wzrokiem w dal - po sam horyzont
W oku łza. to świadomość więzi jest Ojczyzną
Niełatwy los emigranta, stęsknione serce - rozdarte na pół
Niełatwy los emigranta, płyniesz swą rzeką, jej źródła biją tu
Niełatwy los emigranta, błękitu kolor niby wszędzie taki sam
Niełatwy los emigranta, kiedyś zapukamy razem - do nieba bram
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Niełatwy los emigranta
Credits
Writer(s): Ayon, Marek Kubik
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.