Materialiści
Mam pod sobą 1000 koni, które mnie podnosi,
To lato jest gorące, ale muszę być skupiony,
Na kilku tysiącach stóp, ziemskie sprawy tracą grunt,
Obok mnie moi bracia, znów świat mówi o Polakach,
- Halo wieża, nalejcie whisky dla bohatera,
Zrobiłem dziury w niebie i szykach nieprzyjaciela,
Będą pisać piosenki, o naszych rycerzach obłędnych,
W brytyjskiej mgle czai się śmierć,
Odwagę miej i celnie strzelaj.
I walcz o swój kawałek nieba,
Kosynierzy w 303 koszą dziś na medal,
Bóg pewnie ma niezłe widowisko,
Gdy przygląda się tym naszym pojedynką,
Stad nie da się wyjść po angielsku,
Nie zwykliśmy stać w przejściu,
Kiedy bić się trzeba, mała łez nie wylewaj,
Lecę równać rachunki za wrzesień
Niebo nad Londynem płonie już,
Całe jest czerwone.
Mamy skrzydła, by latać na nich jak ptaki,
Żeby wygrać, czasem musisz coś stracić
Nie, nie brakuje nam odwagi
To nasza bitwa, świat zobaczy, że wygramy /x2
(Chce być jak Janek Zumbach,
chce być jak Miro Ferić,
jak urodzeni ze skrzydłami - Feniks /x3
Chce być jak Janek Zumbach,
chce być jak Miro Ferić,
Wysokich lotów, bohaterzy, Trzysta, Trzysta trzeci.)
Mamy skrzydła, by latać na nich jak ptaki,
Żeby wygrać, czasem musisz coś stracić
Nie, nie brakuje nam odwagi
To nasza bitwa, świat zobaczy, że wygramy
To lato jest gorące, ale muszę być skupiony,
Na kilku tysiącach stóp, ziemskie sprawy tracą grunt,
Obok mnie moi bracia, znów świat mówi o Polakach,
- Halo wieża, nalejcie whisky dla bohatera,
Zrobiłem dziury w niebie i szykach nieprzyjaciela,
Będą pisać piosenki, o naszych rycerzach obłędnych,
W brytyjskiej mgle czai się śmierć,
Odwagę miej i celnie strzelaj.
I walcz o swój kawałek nieba,
Kosynierzy w 303 koszą dziś na medal,
Bóg pewnie ma niezłe widowisko,
Gdy przygląda się tym naszym pojedynką,
Stad nie da się wyjść po angielsku,
Nie zwykliśmy stać w przejściu,
Kiedy bić się trzeba, mała łez nie wylewaj,
Lecę równać rachunki za wrzesień
Niebo nad Londynem płonie już,
Całe jest czerwone.
Mamy skrzydła, by latać na nich jak ptaki,
Żeby wygrać, czasem musisz coś stracić
Nie, nie brakuje nam odwagi
To nasza bitwa, świat zobaczy, że wygramy /x2
(Chce być jak Janek Zumbach,
chce być jak Miro Ferić,
jak urodzeni ze skrzydłami - Feniks /x3
Chce być jak Janek Zumbach,
chce być jak Miro Ferić,
Wysokich lotów, bohaterzy, Trzysta, Trzysta trzeci.)
Mamy skrzydła, by latać na nich jak ptaki,
Żeby wygrać, czasem musisz coś stracić
Nie, nie brakuje nam odwagi
To nasza bitwa, świat zobaczy, że wygramy
Credits
Writer(s): Igor Seider, Mikolaj Grzegorz Stefanski, Grzegorz Konrad Stanczyk, Herbert Edgar Makuch
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.