Pełni Obaw

Powiedz, jak uwierzyć mam
Że to, co teraz powiem
Znów nie zrani Cię
I kiedy dasz odpowiedź na
Pytania, których wrogiem
Jesteś po dziś dzień

Pełna obaw
Ktoś miłość obiecał mi
Pełna obaw
Ktoś zamknął przede mną drzwi
Bądź dzisiaj nawet piekłem
Lecz nie unikaj mnie
Nie chcę dłużej tak żyć

Bo gdy nie ma nieba
I Ciebie nie ma
Nas już nie ma
Nie ma

Powiedz, jak uwierzyć mam
Że to, co teraz zrobię
Znów nie zrani Cię
W niepewności trzymasz nas
Oceniasz chłodnym wzrokiem
Jak długo czekać chcesz

Pełni obaw
Jak długo tak mamy żyć
Pełni obaw
Ktoś zamknął przed nami drzwi
Bądź dzisiaj nawet piekłem
Lecz nie unikaj mnie
Nie chcę dłużej tak żyć

Bo gdy nie ma nieba
I Ciebie nie ma
Nas już nie ma
Nie ma

Pełni obaw
Jak długo tak mamy żyć
Pełni obaw
Ktoś zamknął przed nami drzwi
Pełni obaw
Płyniemy przez rzekę dni
Aż obudzi nas świt, oo

Pełni obaw
Jak długo tak mamy żyć
Pełni obaw
Ktoś zamknął przed nami drzwi
Pełni obaw
Płyniemy przez rzekę dni
Aż obudzi nas świt

Odpowiedz, jak uwierzyć mam
Że kiedyś mi odpowiesz
Nie potrafię w próżni trwać
Nie jestem przecież Bogiem



Credits
Writer(s): Katarzyna Kowalska, Piotr Nalepa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link