Nazwij To Snem

Ja wiem, patrzysz w siebie i...
Nie poznajesz się
Nazwij to snem
To tak, jakbyś w piersi swej
Cudze serce miał

To serce nie twoje jest
Zawsze zimne tak
Nazwij to snem
To serce powtarza ci
Innych spychaj w cień

Na światłach są ludzie, co
Proszą cię o grosz
Nazwij to snem
Ty od nich odwracasz się
Szybko wrzucasz bieg

Tam chłopak pod murem tkwi
Chory jest na AIDS
Nazwij to snem
Ty z dala omijasz go
By nie widział cię

Co nam się stało?
Od kiedy to trwa?
Kto cudze serca
Za karę nam dał?

Co ocalało
Z tych marzeń sprzed lat?
Dobroci anioł
Posiwiał i zbladł

Na rogu ulicy krzyk
Kogoś biją tam
Nazwij to snem
A ty szybko umykasz w bok
Nie odwracasz się

Jest noc, w korytarzu szmer
Wyłamują drzwi
Nazwij to snem
Ty wlepiasz w judasza wzrok
Boisz ruszyć się

Co nam się stało?
Od kiedy to trwa?
Kto cudze serca
Za karę nam dał?

Co ocalało
Z tych marzeń sprzed lat?
Dobroci anioł
Posiwiał i zbladł

Co nam się stało?
Od kiedy to trwa?
Kto cudze serca
Za karę nam dał?

Co ocalało
Z tych marzeń sprzed lat?
Dobroci anioł
Posiwiał i zbladł

Co nam się stało?
Od kiedy to trwa? Yeah
Kto cudze serca
Za karę nam dał?

Co ocalało
Z tych marzeń sprzed lat?
Dobroci anioł
Posiwiał i zbladł

Ja wiem, patrzysz w siebie i...
Nie poznajesz się
Nazwij to snem
A serce nie boli, bo...
Serce cudze jest



Credits
Writer(s): Jacek Antoni Cygan, Ryszard Rynkowski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link