Obcy

Nie wiem dokąd iść, nie chce mi powiedzieć nikt
w którą stronę pierwszy krok, mija miesiąc mija rok
znów moje oczy zalał deszcz, zimą je przysypał śnieg

To ja – twoja miłość
to ja – twój jedyny cel
to ja – twe pragnienie
to ja – obca z twoich snów – to ja

Leżysz zimna tak, na rozstajach dróg na dnie
czasem krzyk a czasem płacz, moje serce drży we śnie
znów wszyscy opuścili cię, nikt ci nie został o nie

To ty – zrozumiałaś to
to ty – choć raz jeszcze przyjdź
to ty kochasz mnie jak nikt
to ty – obca z moich snów – to ty

Choćbyś chciał to nie znajdziesz, wiary, tej której pragniesz
więc nie mówcie więcej nic – już nie skrzywdzi was nikt

To ja – twoja miłość
to ja – twój jedyny cel
to ja – twe pragnienie
to ja – obca z twoich snów – to ja



Credits
Writer(s): Michal Wisniewski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link