Nie Pozwól

Na chwilę zasnę
Ułoł, łoł, słońce nie zgaśnie, nie bój się, będę tu, na chwilę zgasnę
Ułoł, łoł, ulotnym wspomnieniem, za Tobą, tuż obok, będę Twym cieniem
Ułoł, łoł, nie płacz więcej, jak anioł stróż ja tuż obok będę
Ułoł, łoł, przez ciemną dolinę w krainę, gdzie czas wolniej płynie

A, szkoda łez, każdego dotknie to też, to nie kres
Nie płacz więcej, moje serce ma spokój, nie znika
Ciebie też przywita to światło jasne, kiedy sobie zaśniesz
Zagojona, boląca każda rana ma tam, nie ma bó-, nie ma -lu, nie ma ran tam
Nigdy sam nie doznam cierpienia, płynę spokojnie przez swój ocean
Tu nie pędzi nic, nie ma pędu
Tu nie skręcisz źle, nie ma zakrętu
Nie ma błędu, wiesz, nie ma, nie ma łez
Jedynie pada letni, ciepły deszcz
Polany zielone przed oczami mam
Kolory kwitnące przed domem, na Ciebie zaczekam tam

Na chwilę zasnę
Ułoł, łoł, słońce nie zgaśnie, nie bój się, będę tu, na chwilę zgasnę
Ułoł, łoł, ulotnym wspomnieniem, za Tobą, tuż obok, będę Twym cieniem
Ułoł, łoł, nie płacz więcej, jak anioł stróż ja tuż obok będę
Ułoł, łoł, przez ciemną dolinę w krainę, gdzie czas wolniej płynie

Widzę tęczę, biegnę, czuję szczęście pewne, to me miejsce, to mój dom
Spokój we mnie wreszcie, płakać przestań, spokój we mnie zamieszkał
Na Ciebie czeka też tam
Kiedy spotkam Cię tu, w naszym domu ze snu, więc spotkam
Powiem Ci wprost tak wszystko, co powiedzieć miałem dawno i znów
Czasu zabrakło
To jest pewne wiem (wiem)
Oczy zamknie dzień, (dzień) dalej trwa, (a) ziemia ta, (a) będzie kręcić się (łoł)
My jak suma chwil (chwil), określonych dni (dni), nie ma co (co), ronić łez (łez)
Ciało tylko śpi. Teatrem świat, życie pisze dla nas role (dla nas role pisze)
Teraz wiem, że to nie jest spektaklu koniec, co nie (oj nie)

Ułoł łoł



Credits
Writer(s): Dawid Jerzy Kaluza, Lukasz Daniel Stepien
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link