0
No, no i co teraz?
Nic, trzeba zacząć od zera
Twardo jak Harden, gdy wiwat w Rose Garden
Zagłusza tak bardzo, ale to chwila
Gdy wszystko jest za mną, kurtyna opada
I mam to, rozkurwiam jak Damian Lillard
Mam tony zapisanych kartek, wyję o świcie bez strachu
Mam tyle, że nie wiem czy nie jestem duchem
Usycham jak ona bez stuffu
Robimy z tym co możemy, sumienie nie da nam spać
A brak spełnienia, płacimy za słowa rzucone na wiatr
Patrzyliśmy z góry na miasto, razem naprawdę i nie pierwszy raz
Słowa ważyły za mało, więcej ważył twój blask, ej
Oddam wszystko za beztroskę na jeden dzień
Jeżeli to znasz to odwróć się od nich plecami i ruszaj za nami jak szeroki świat
A paleta barw nie zmieni się nigdy jeżeli nie damy się odkryć
Marzenia to skarb, choć dają nam tyle, że znowu jesteśmy samotni
Miałem omamy kiedy spadałem w dół
Teraz mam plany na parę ról
Czas zmienia w chuj!
Brałem te chwile zbyt beztrosko
I nie wiem jak poukładać sobie puzzle w snach
Mam w rękach piach
Miałem omamy kiedy spadałem w dół
Teraz mam plany na parę ról
Czas zmienia w chuj!
Brałem te chwile zbyt beztrosko
I nie wiem jak poukładać sobie puzzle w snach
Mam w rękach piach
Miałem omamy kiedy spadałem w dół
Teraz mam plany na parę ról
Czas zmienia w chuj!
Brałem te chwile zbyt beztrosko
I nie wiem jak poukładać sobie puzzle w snach
Mam w rękach piach
Nic, trzeba zacząć od zera
Twardo jak Harden, gdy wiwat w Rose Garden
Zagłusza tak bardzo, ale to chwila
Gdy wszystko jest za mną, kurtyna opada
I mam to, rozkurwiam jak Damian Lillard
Mam tony zapisanych kartek, wyję o świcie bez strachu
Mam tyle, że nie wiem czy nie jestem duchem
Usycham jak ona bez stuffu
Robimy z tym co możemy, sumienie nie da nam spać
A brak spełnienia, płacimy za słowa rzucone na wiatr
Patrzyliśmy z góry na miasto, razem naprawdę i nie pierwszy raz
Słowa ważyły za mało, więcej ważył twój blask, ej
Oddam wszystko za beztroskę na jeden dzień
Jeżeli to znasz to odwróć się od nich plecami i ruszaj za nami jak szeroki świat
A paleta barw nie zmieni się nigdy jeżeli nie damy się odkryć
Marzenia to skarb, choć dają nam tyle, że znowu jesteśmy samotni
Miałem omamy kiedy spadałem w dół
Teraz mam plany na parę ról
Czas zmienia w chuj!
Brałem te chwile zbyt beztrosko
I nie wiem jak poukładać sobie puzzle w snach
Mam w rękach piach
Miałem omamy kiedy spadałem w dół
Teraz mam plany na parę ról
Czas zmienia w chuj!
Brałem te chwile zbyt beztrosko
I nie wiem jak poukładać sobie puzzle w snach
Mam w rękach piach
Miałem omamy kiedy spadałem w dół
Teraz mam plany na parę ról
Czas zmienia w chuj!
Brałem te chwile zbyt beztrosko
I nie wiem jak poukładać sobie puzzle w snach
Mam w rękach piach
Credits
Writer(s): Haze
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.