I na co mi to było?

Tyle lat
Choć nas miał na oku cały świat
Ja wmawiałam wokół
"To mój brat
Przybył tu zza mórz"
Niechby dali już spokój nam!
Dalibóg
Nie myślałam wpuszczać
Za mój próg tej plotkarskiej tłuszczy
Po co tu wnosić mieliby
Na językach złych kurz i brud
Źle życzą tym, co na kocią łapę
I krzyczą gdy ja swe szczęście łapię
Złapałam
I uwierzyłam w miłość
Wzleciałam
I na co mi to było
Dłużej już
Nie da się wytrzymać

Lepszy ślub
Niż ten konkubinat
"Aż po grób"
I weselny tort
Wjeżdża w gości krąg
Wina w bród!
Mogłabym
W szczęściu się zatracić
Ale mi wtem
Dmuchnięci czarci
W oczy dym
Bo zjechało Tu
Młodszych jeszcze
Dwóch braci twych
I naraz rozkoszy
Co niemiara
Z nim w domu
A z nii po kryjomu
Któż może
Potrójną miłość
O Boże
I na co mi to było

I naraz rozkoszy
Co niemiara
Z nim w domu
A z nii po kryjomu
Któż może
Potrójną miłość
O Boże
I na co mi to było



Credits
Writer(s): Marko Markovic, Filip Lobodzinski
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link