Baby, Don't Cry

Ja, ja, ja lubiłem latarnie i światła mijania
Choć każdy kilometr w ogarniętym aucie przygotowywał nas do rozstania
Mgła, mgła, nią się nie przejmuj zaraz pokaże, co to ostra jazda
Poduszki powietrzne się nam przydadzą do oglądania nieba przy gwiazdach
Tła - to kolory pragnień i tłuste pastele
Gdy mówie poważnie coś mnie zagłusza jak wuwuzele
Zła (zła) za moje kłamstwa byłaś nie raz i to dosyć długo
Bo lubię kłamać tutaj tak prawdę mówiąc
Don't cry, cry, skończę pijany na cudzych trawnikach
Nie jestem wart 12 groszy Kazika
Mężczyźni są dzisiaj (tak) jak akwarele
Bo najpierw zamoczą by dopiero potem Tobie pokazać, co to marzenie
I nie łudź się ja jestem taki sam
Maskę dopiero zdejmę przy końcowych napisach (tak)
Jak gdzieś widzę spokój to już mnie telepie by koniec końców to rozpierdolić
Bad decisions make good stories

Baby don't cry
Byłem dla seksu po lampce wina w studenckim mieszkaniu z pustą lodówka
To była chwila
Ja byłem jak film taki co wciąga, podnosi ciśnienie
Ma jedna wadę, wiadome zakończenie
Jak w Halloween stoję w twych drzwiach, dostane co zechce
I to nie cukierek, a coś czym będę mógł Ci zabrać powietrze
Ja jestem jak aktor taki, co role gra całą dobę
I z cała sympatią nawet dla Ciebie z tym nic nie zrobię
Na projektorze widzisz wspomnienia, wszystko zlepione w jedna mieszankę
Nie dałem Ci róż, bo nie lubię kwiatów, częściej niż bukiet poszczałem wiązankę
Grałem jak Szpilman melodie życia, chociaż za oknem się walił świat
Mój hermetyczny wciąż był w porządku, zapominając o upływie lat
Jestem artystą, który niedawno grał koncert za propsy
Dziś to wspominam niczym Grzegorz Markowski
Ja jestem artystą, który po nocach ubiera myśli w słowo
Rano ma ból głowy i umowę śmieciową



Credits
Writer(s): Walchuck
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link