Petersburg

Kiedy spada noc
Na dachy Petersburga
W duszy czuję żal
Zbłąkanego psa
Nie nęci chleba skórka
Nie chcę, nie będzie żarł

Moją miłą
Kniaź Igor dzisiaj bierze
Nad szklanką wódki
Majstruję przy giwerze
Gawron usiadł
Na dachu w Petersburgu
Niech to wszystko szlag

Moją miłą
Kniaź Igor dzisiaj bierze
Nad szklanką wódki
Majstruję przy giwerze
Gawron usiadł
Na dachu w Petersburgu
Niech to wszystko szlag

Nad horyzont
Fruną ptaki ślepe
W zorzy krwawy róż
Moja dusza
Poszarzała stepem
Ma na gardle nóż

Mej tęsknoty
Od Pragi aż do Kowna
Ty jesteś winna
Nadieżdo Iwanowna
Dziurka w skroni
I z rżeniem czterech koni
Sunie czarny wóz

Mej tęsknoty
Od Pragi aż do Kowna
Ty jesteś winna
Nadieżdo Iwanowna
Dziurka w skroni
I z rżeniem czterech koni
Sunie czarny wóz



Credits
Writer(s): Jaromir Nohavica, Antoni Muracki
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link