Natura'lnie

Wokół mnie wszystko co najlepsze: woda, ogień.
ziemia, powietrze.
Nie gubię się w bałaganie, nie tonę w bagnie, bo to natura pozwala mi żyć naturalnie.
Wokół Ciebie wszystko co najlepsze: woda, ogień, ziemia, powietrze.
Nie zgub się w bałaganie, nie utoń w bagnie, to natura pozwoli Ci żyć naturalnie.
Nie wiem jak Ty, ja tam wole góry lasy.
Wystawić głowę i patrzeć z góry na syf.
Widzę często syfu napływ, brzydzę się boo to zły ma wpływ na piękno, dzika naturę i na nas samych.
Jak tak dalej pójdzie to znów szybko przegramy.
Wszędzie coraz to lepsze technologie, coraz to większe markety za rogiem,
więcej na głowie, czy natura zza okien poszła w ogień z Bogiem, a wina bokiem.
Bo kieszenie Panie za głębokie.
A tak chciałeś na polanie za blokiem usiąść sobie, poczuć zapach młodości, powiew świeżości i smak wolności.
odsapnąć, bo ciągle pościg,
a od złych wiadomości masz już dość ich.
Pora naładować baterie, każda okazja dobra wakacje, urlop, święta, ferie.
Woda napoi, ogień ogrzeje, powietrze żyć pozwoli, Ziemia nakarmi Ciebie.
Wokół mnie wszystko co najlepsze: woda, ogień.
ziemia, powietrze.
Nie gubię się w bałaganie, nie tonę w bagnie, bo to natura pozwala mi żyć naturalnie.
Wokół Ciebie wszystko co najlepsze: woda, ogień, ziemia, powietrze.
Nie zgub się w bałaganie, nie utoń w bagnie, to natura pozwoli Ci żyć naturalnie.
Płynę czółnem w dół czarną Hańczą, mijam konary, w szuwary wpadam stamtąd.
Muszę wydostać się jak najprędzej inaczej wymłócą mnie komary wstrętne.
W czółnie wędkę mam może połowie lub z chłopami ze wsi rąbnę po połowie.
Życie wiodę oparte na szacunku do darów natury, ludzi i ich kultur.
Jestem swój chuj, nie dyrektor kutas, zdobywam Babią górę w sportowych butach.
Z dłuta robię czasem niezły użytek znajduje drewienko strugam jakąś pyte.
Robię płytę nową, gdy wyjdzie stara.
Gdy jestem w mieście bujam się po barach.
Zarażam innych miłością do jezior, od stycznia do grudnia trwa u mnie sezon.
Szczerząc kulturę Hip-Hop z ludźmi lasu.
Podróżuję na pałę bez atlasu.
Nie mam czasu na fame i inne gówna.
Sprawdzam gdzie mnie nie było, jadę to wyrównać.
Wokół mnie wszystko co najlepsze: woda, ogień.
ziemia, powietrze.
Nie gubię się w bałaganie, nie tonę w bagnie, bo to natura pozwala mi żyć naturalnie.
Wokół Ciebie wszystko co najlepsze: woda, ogień, ziemia, powietrze.
Nie zgub się w bałaganie, nie utoń w bagnie, to natura pozwoli Ci żyć naturalnie.
Taaa pewnie zostaw wiadomość, zostaw wiadomość.
Ale dobra, jak tak chcesz to.
Rahim, kurwa, ja myślałem, że Ty jesteś moim serdecznym kolegą,
a Ty mnie w takie gówno wpakowałeś, wiesz co?
Stary ja już z nimi nie moge.
Kurwa.
Spóźniają się, stań, zatrzym sie, weź piwko, może zapalimy, siku co chwile.
Yyyy, yyyy, yyyy.
Stary nie no po prostu jestem na.
kurwa, na krańcu załamania nerwowego no.
Wykończyłeś mnie.
Wykończyłeś mnie kurwa.
Stary no poprostu no nie mam siły.
A ten Grubson?
Myślałem że razem coś fajnego zrobimy.
Jak to sie tą pętle wiązało?
Ja.
Stary nie nie nie mam siły po prostu.
Koniec no to jest kurwa koniec.
Koniec.
Aaaaa.
Pelikany kurwa!
3oda kru!
Yhyhyhy.
Parchy jedziemy na wakacje.



Credits
Writer(s): Tomasz Grzegorz Iwanca, Jacek Jan Skorupa
Lyrics powered by www.musixmatch.com

Link