Marian
Do knajpy się chodziło poszukać sobie żon
Poszukać, bo to w knajpie, znajdować nie wypada
Przegrywał ten, kto pierwszy zaliczył w kącie zgon
Wygrywał, kto ostatnich ich do domu odprowadzał
A później się wzruszało, gdy biegło się przez mgłę
W pszenicy aż do pasa, do słońca aż po rosie
Śpiewało się Hosannę dla babci, co na mszę
Jak gliniarz dał alkomat, dłubało się nim w nosie
Lecz nagle Marian ze schodów spadł
I całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat
Po lesie się Wartburgiem jeździło aż się grzał
Z pijanym w sztok słowikiem gadało po niemiecku
Tańczyło się "Dżdżownice", gdy Krawczyk Krzysiek grał
Straszyło się nawzajem najbielszym z białych dzieckiem
Im grubszy tort tym głębiej odcisnąć trzeba twarz.
Im zimniej tym cieplejsza jest na żwirowni woda
A Marian dziś powiedział, że ma za duży staż
Im ktoś jest bardziej trzeźwy, tym trudniej ma na schodach!
Lecz nagle Marian ze schodów spadł
I całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat
Tak dużo się zmieniło, tak łatwo zapomniało
Tak trudno dziś wytrzeźwieć z niemocy i marazmu
Słowiki głuchonieme, Wartburgi zardzewiałe
I żon się już nie szuka, bo same się znalazły
A może to normalne, że się inaczej marzy
Inaczej się przeżywa i pije się po pół
I żeby to zrozumieć, potrzeba się zestarzeć
Lub rzucić się ze schodów - najlepiej głową w dół
Bo kiedy Marian ze schodów spadł
To całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat
Bo kiedy Marian ze schodów spadł
To całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat (tak, tak)
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat (tak, tak)
W jedną noc przeżył pięć lat
Poszukać, bo to w knajpie, znajdować nie wypada
Przegrywał ten, kto pierwszy zaliczył w kącie zgon
Wygrywał, kto ostatnich ich do domu odprowadzał
A później się wzruszało, gdy biegło się przez mgłę
W pszenicy aż do pasa, do słońca aż po rosie
Śpiewało się Hosannę dla babci, co na mszę
Jak gliniarz dał alkomat, dłubało się nim w nosie
Lecz nagle Marian ze schodów spadł
I całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat
Po lesie się Wartburgiem jeździło aż się grzał
Z pijanym w sztok słowikiem gadało po niemiecku
Tańczyło się "Dżdżownice", gdy Krawczyk Krzysiek grał
Straszyło się nawzajem najbielszym z białych dzieckiem
Im grubszy tort tym głębiej odcisnąć trzeba twarz.
Im zimniej tym cieplejsza jest na żwirowni woda
A Marian dziś powiedział, że ma za duży staż
Im ktoś jest bardziej trzeźwy, tym trudniej ma na schodach!
Lecz nagle Marian ze schodów spadł
I całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat
Tak dużo się zmieniło, tak łatwo zapomniało
Tak trudno dziś wytrzeźwieć z niemocy i marazmu
Słowiki głuchonieme, Wartburgi zardzewiałe
I żon się już nie szuka, bo same się znalazły
A może to normalne, że się inaczej marzy
Inaczej się przeżywa i pije się po pół
I żeby to zrozumieć, potrzeba się zestarzeć
Lub rzucić się ze schodów - najlepiej głową w dół
Bo kiedy Marian ze schodów spadł
To całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat
Bo kiedy Marian ze schodów spadł
To całkiem mu się pozmieniał świat
Gdy Marian nagle ze schodów spadł
W jedną noc przeżył pięć lat (tak, tak)
W jedną noc przeżył pięć lat
W jedną noc przeżył pięć lat (tak, tak)
W jedną noc przeżył pięć lat
Credits
Writer(s): Andrew Innes, Bobby Gillespie, Gary Mounfield, Martin Duffy, Robert Young
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.