Jestem Sam
Wstaje kolejny dzień, wkurwiam się małolat, Ajron
Minęło pięć lat, pięć lat dla mnie ważne bardzo
Wiem, muszę iść dalej, choć prawie się załamałem
To nie skończyłem tuląc z barem wyrywając byle szparę
Dziewczyno to nie lovesong ani gorzkie żale
Znów jadę pod prąd, wciskam gaz stale
Kochaj mnie albo zapomnij, mam już dość skrajnych emocji
Rzucam swój los na szalę, patrząc Temidzie w oczy
Jak zdjąłem jej opaskę, nie pytaj mnie nawet
W obliczu przegranej nie zrezygnowałem z marzeń
Jak sobie z tym radzę mordo, ty nie pytaj mnie nawet
Szczerze? Bywało lepiej ale jakoś daje radę
Jestem sam jak Maleńczuk bez Pudelsów
I tylko sam ze sobą rozumiem się bez słów
Jestem sam, solo jak Han w Karbonicie
I tylko w tym układzie niebo nie jest limitem
Uczucia mieszane jak w weekend łycha z kolą
Budzę się nad ranem i znowu nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, znowu jestem sam
Uczucia mieszane jak w weekend łycha z kolą
Budzę się nad ranem i znowu nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, znowu jestem sam
Minęło pięć lat, pięć lat dla mnie ważne bardzo
Wiem, muszę iść dalej, choć prawie się załamałem
To nie skończyłem tuląc z barem wyrywając byle szparę
Dziewczyno to nie lovesong ani gorzkie żale
Znów jadę pod prąd, wciskam gaz stale
Kochaj mnie albo zapomnij, mam już dość skrajnych emocji
Rzucam swój los na szalę, patrząc Temidzie w oczy
Jak zdjąłem jej opaskę, nie pytaj mnie nawet
W obliczu przegranej nie zrezygnowałem z marzeń
Jak sobie z tym radzę mordo, ty nie pytaj mnie nawet
Szczerze? Bywało lepiej ale jakoś daje radę
Jestem sam jak Maleńczuk bez Pudelsów
I tylko sam ze sobą rozumiem się bez słów
Jestem sam, solo jak Han w Karbonicie
I tylko w tym układzie niebo nie jest limitem
Uczucia mieszane jak w weekend łycha z kolą
Budzę się nad ranem i znowu nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, znowu jestem sam
Uczucia mieszane jak w weekend łycha z kolą
Budzę się nad ranem i znowu nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, nie ma Cię obok
Nie ma Cię obok, znowu jestem sam
Credits
Writer(s): Jakub Gendzwill, Nadim Akach
Lyrics powered by www.musixmatch.com
Link
Other Album Tracks
© 2024 All rights reserved. Rockol.com S.r.l. Website image policy
Rockol
- Rockol only uses images and photos made available for promotional purposes (“for press use”) by record companies, artist managements and p.r. agencies.
- Said images are used to exert a right to report and a finality of the criticism, in a degraded mode compliant to copyright laws, and exclusively inclosed in our own informative content.
- Only non-exclusive images addressed to newspaper use and, in general, copyright-free are accepted.
- Live photos are published when licensed by photographers whose copyright is quoted.
- Rockol is available to pay the right holder a fair fee should a published image’s author be unknown at the time of publishing.
Feedback
Please immediately report the presence of images possibly not compliant with the above cases so as to quickly verify an improper use: where confirmed, we would immediately proceed to their removal.